Widzew Łódź - Zagłębie Sosnowiec 1:1. Gorzki smak remisu

Faworytem spotkania w Łodzi był będący na fali Widzew. Zagłębie, które przyjechało z balastem serii porażek, zaskoczyło jednak gospodarzy zdecydowaną grą ofensywną, w wyniku której rywale pogubili się do tego stopnia, że już po kwadransie na boisku zostali w dziesięciu. Krystian Nowak dwukrotnie - po raz pierwszy po 120 sekundach gry - w identyczny sposób sfaulował Patryka Małeckiego i powędrował do szatni, a żołtą kartkę zarobił jeszcze Marcin Robak,

Sosnowiczanie zepchnęli Widzew do defensywy, ale im bliżej bramki tym było im trudniej, wyraźnie brakowało też wyćwiczonych stałych fragmentów gry. Łodzianie ściśnięci na własnym przedpolu mieli z kolei duży problem z wyprowadzeniem składnej kontry, więc w pierwszej połowie dominował - pod wyraźne dyktando gości - chaos.

Po przerwie Zagłębie jednak dopięło swego, gdy Joao Oliveira strzałem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego. I wtedy słabość zespołu znów dała o sobie znać. Zamiast dobicia rywala zrobił się... remis. Karol Czubak zatańczył z obrońcami i wystawił piłkę Patrykowi Musze.

Remis, który kibice Zagłębia przed meczem wzięliby pewnie w ciemno, ma ostatecznie bardzo gorzki smak, zwłaszcza, że w 88 minucie Filip Karbowy z rzutu wolnego trafił piłką w słupek.

Widzew Łódź - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0)
0:1 Joao Oliveira(61), 1:1 Patryk Mucha (70)
Widzew Mleczko - Kosakiewicz, Nowak l(14), Tanżyna, Becht (75. Stępiński) - Michalski, Możdżeń (68. Poczobut), Mucha, Kun (75. Mąka) - Robak (69. Czubak), Fundambu (17. Grudniewski). Trener: Enkeleid Dobi.
Zagłębie Stępniowski - Ryndak, Duriska, Grudziński, Gojny - Turzyniecki (46. Pawłowski), Oliveira (73. Karbowy), Maia, Mularczyk (82. Nowak), Małecki (73. Szwed) - Gregorio. Trener: Krzysztof Dębek.
Żółte kartki Nowak, Robak, Becht - Turzyniecki, Duriska.
Czerwona kartka Nowak (14' za drugą żółtą)
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów 8.000