Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock - Piast Gliwice [LIVE, GDZIE OGLĄDAĆ, TRANSMISJA TV]

Tomasz Kuczyński
W lipcu Piast wygrał z Wisłą Płock 2:1
W lipcu Piast wygrał z Wisłą Płock 2:1 Marzena Bugała-Azarko / Dziennik Zachodni
W meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice gra dziś w Płocku z Wisłą. Początek o godz. 15.30. TUTAJ na dziennikzachodni.pl będzie relacja LIVE z meczu Wisła Płock - Piast.

Gliwiczanie jeszcze nigdy nie wygrali w Płocku. Natomiast Wisła czeka na zwycięstwo od 17 września, kiedy w 9. kolejce pokonała Pogoń Szczecin 2:0. Beniaminek znalazł się w strefie spadku i ma 16 punktów. Piast ciągle myśli o czołowej ósemce, ale zgromadził niewiele więcej - 18 punktów.

- Trzy punkty dużo nam dadzą, bo dzięki nim możemy awansować w górę tabeli. W tym roku do rozegrania mamy jeszcze cztery mecze i musimy zrobić wszystko, żeby przedostać się do górnej ósemki - mówił trener wicemistrzów Polski Radoslav Latal, cytowany przez stronę Piasta. - Nie możemy zagrać w ten sposób, który zaprezentowaliśmy w pierwszej części spotkania z Cracovią. To była katastrofa i wydaje mi się, że to była najgorsza połówka od momentu, w którym się pojawiłem w Gliwicach. Dobrze jednak, że piłkarze zareagowali. Po przerwie wyszli trochę wyżej i zaczęli atakować pressingiem. To właśnie o to chodzi, by grać agresywniej, dynamiczniej i więcej biegali po boisku. Zawodnicy muszą wyjść na murawę spokojni, zmotywowani i skoncentrowani. Tak jak to było w drugiej połowie z Cracovią, w której pokazali, że chcą wygrać. Po prostu nie mogą się denerwować.

Bohaterem meczu z Cracovią był Sandro Gotal, który wrócił po kontuzji, a w doliczonym czasie został sfaulowany i zamienił rzut karny na bramkę, ratując Piastowi remis 2:2. Po spotkaniu mówił dziennikarzom, że poczuł ból w nodze i... znów nie może grać.

- Nie jest za dobrze... Mamy problem z napastnikiem, ponieważ do mojej dyspozycji nie ma Sandro Gotala. Oprócz niego z drobnym urazami zmagają się Sasa Żivec i Maciej Jankowski - dodał Latal.

Do składu Piasta wraca za to kapitan drużyny Radosław Murawski, który pauzował za kartki w meczu z Cracovią. Wliczając przerwę na reprezentację, "Muraś" odpoczywał od ligowej piłki trzy tygodnie. Czy stęsknił się już za Ekstraklasą?

- Tak, bardzo! Muszę powiedzieć, że nienawidzę siedzieć na trybunach, bo wtedy mocno wszystko przeżywam. Najgorsza jest ta świadomość, że siedząc na krzesełku nie można pomóc chłopakom i to bardzo boli. Jedyne co można wówczas robić, to się denerwować, machać rękami lub mówić "moglibyśmy się cofnąć" czy "moglibyśmy zaatakować." Najłatwiej jednak tak robić, gdy patrzy się na to z boku. Będąc na boisku jednak wszystko wygląda inaczej. Bardzo przeżywałem końcówkę meczu z Cracovią, a skutki tego odczuła moja narzeczona i moi przyjaciele, którzy siedzieli obok mnie (śmiech). Strasznie się denerwowałem... Po za boiskiem staram się nie przeklinać, ale poleciało wtedy kilka niecenzuralnych słów. Nie będę jednak mówił, kto był ich adresatem. Wiadomo, że to są nerwy i ogromne emocje... Można powiedzieć, że czułem się jakbym to ja biegał po murawie. Nawet czasami miałem odruch kopania (śmiech). Niestety to nie pomogło, ale trzeba się cieszyć z tego jednego punktu.

W drugiej kolejce Piast wygrał u siebie z Wisłą Płock 2:1. Jaki wynik niedzielnego meczu w Płocku typują eksperci Dziennika Zachodniego? Jan Furtok 1:1, Edward Socha 1:1, Mariusz Śrutwa 2:1 i Jan Żurek 2:0.

Mecz Wisła Płock - Piast Gliwice pokaże Canal+ Sport, początek transmisji o godz. 15.10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!