Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza coś nas nie lubi

Henryka Wach-Malicka
Nad powodami braku zaufania Polaków do władzy (jakiejkolwiek!) zastanawiają się najtęższe głowy. Zwolenników zyskuje teoria, mówiąca, że nie ufamy władzy, bo w komunizmie władza nas oszukiwała i zniewalała.

Komunizm upadł, ale niewiara w urzędników pozostała. Najbardziej dociekliwi twierdzą nawet, że nie wierzymy państwu od czasów zaborów, bo komu jak komu, ale rosyjskim, pruskim, a choćby i austriackim najeźdźcom trzeba było pokazać, że Polakom żadna władza niczego nie wmówi!

Dworuję sobie, bo cóż innego mi pozostało. Ale to gorycz przeze mnie przemawia; w kontekście kolejnej szarpaniny, zafundowanej Polakom przez władzę. Nie komunistyczną, bynajmniej, ani żadną obcą...

Ludzie, którym przyszło przeżywać gehennę dwutygodniowego życia bez światła, dowiadują się oto, że może i coś obiecano, ale teraz obietnice trzeba zweryfikować, a jak się da, to je odwołać. I koniecznie samorządowców przepytać, czy aby nie przesadzili, walcząc o ciągłość pracy respiratora u kobiety, która bez niego oddychać nie jest w stanie.

Zgroza mnie ogarnia. I wraca nieufność wobec władzy; im zresztą władza wyższego stopnia, tym nieufność większa, bo urzędnicy pracujący blisko ludzi dotkniętych nieszczęściem, na ogół stają na wysokości zadania.

Lecz opisana sytuacja zdarza się nie pierwszy raz. To zaczyna być normą. Nie mogę zapomnieć lekarzy, których zapewniono, że znajdą się pieniądze na ratowanie poparzonych górników, a potem na te pieniądze musieli długo czekać. Nie mogę nie pamiętać ludzi, którym trąba powietrzna zmiotła dorobek życia, ale obiecana pomoc z mijającym czasem stawała się coraz mniej konkretna. I wielu podobnych sytuacji.
Nie ufamy władzy, bo władza nie ominie żadnej okazji, by nam pokazać, że nasze miejsce jest w jej poczekalni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!