Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnuki dzwonią i kupują, a dziadkowie za to płacą WIDEO

Patryk Drabek
Województwo śląskie jest zdecydowanym liderem, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców zadłużonych w firmach telekomunikacyjnych. Stąd pochodzi ponad 50 tysięcy dłużników, a średnie ich zadłużenie wynosi 2 tysiące 541 złotych i 11 groszy. Jeśli chodzi o „osiągnięcia” indywidualne, to rekordzistą w naszym regionie jest 30-letni mieszkaniec Zabrza, zadłużony na 66 tysięcy 196 złotych i 69 groszy. Wiek dłużnika może być nieco mylący, ponieważ problem z płatnościami dotyczy najczęściej osób starszych, które podpisują umowy z operatorami, ale z telefonów i abonamentów korzystają ich dzieci lub wnuki.

W Krajowym Rejestrze Długów jest ponad 354 tysiące osób, które mają blisko 488 tysięcy niezapłaconych rachunków telefonicznych. Ich łączna wartość to ponad 822 miliony złotych, z czego ponad 127 milionów złotych to zadłużenie mieszkańców województwa śląskiego. Na drugim miejscu są mieszkańcy województwa mazowieckiego (ok. 94,3 mln zł), a na trzecim – osoby z woj. dolnośląskiego (91 mln zł).

– Tylko w minionym roku ponad 360 tysięcy razy firmy telekomunikacyjne otrzymywały od nas informacje, że sprawdzany konsument jest notowany jako dłużnik – podkreśla Adam Łącki, prezes zarządu krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. – Niemała część tych osób ma na swoim koncie niespłacone długi wobec innych telekomów, które już zostały sprzedane firmom windykacyjnym i funduszom sekurytyzacyjnym. Gdyby pomnożyć tę liczbę przez średnią kwotę długu wobec telekomów, czyli 2 tysiące 300 złotych, to potencjalne ryzyko, jakie wiązałoby się z podpisaniem umowy z takimi klientami, można szacować na 828 milionów złotych – komentuje Adam Łącki.

W KRD podkreślają, że długi telekomunikacyjne to nie tylko niezapłacone rachunki za połączenia telefoniczne czy korzystanie z internetu lub kary za zerwanie umowy. Duży kłopot firm telekomunikacyjnych stanowią wyłudzenia osób podpisujących umowę na abonament telefoniczny tylko po to, by otrzymać nowoczesny sprzęt. Takie osoby zaopatrują się w ten sposób w smartfony, laptopy lub tablety, a później sprzedają je, nie regulując zobowiązań wobec operatorów.

ZOBACZCIE FILM: JAK NIE DAĆ SIĘ OSZUKAĆ SPRZEDAWCOM:

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
– Jeśli mówimy o windykacji krótko przeterminowanej faktury, problemu nie ma. Gorzej, kiedy mamy do czynienia z typowym wyłudzeniem, których jest coraz więcej – alarmuje Jakub Kostecki, prezes zarządu Kaczmarski Inkasso. Dodaje, że coraz częściej ktoś podpisuje umowę, w ramach której otrzymuje nowoczesny sprzęt, a następnie sprzedaje urządzenie i znika z pieniędzmi. – Takie sprawy oczywiście są do wyjaśnienia, ale trwają zdecydowanie dłużej niż zwykłe windykowanie płatności – wskazuje Jakub Kostecki.

Coraz częściej spłata długów spada na starsze osoby. Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, wśród dłużników z województwa śląskiego jest prawie 20 tysięcy osób powyżej 46. roku życia (dokładnie 19 662 – red.).

– Podpis na umowie wpędza w kłopoty również osoby starsze, które bardzo często podpisują umowy dla swoich bliskich, np. dzieci czy wnuków. Abonament dla wnuczka, który sam nie jest w stanie wziąć na siebie takiego zobowiązania, to drugi powód, dla którego liczba dłużników telefonicznych się powiększa. Jeżeli członek rodziny, w imieniu którego taki uczynny dziadek wziął na siebie zobowiązanie abonamentowe, przestanie płacić rachunki, dłużnikiem zostaje osoba, której podpis widnieje na umowie – mówi Jakub Kostecki.

Ekspert dodaje, że argument, który nagminnie przedstawiają dłużnicy, do których windykatorzy zgłaszają się w imieniu operatora, jest taki, że wcale nie korzystali z danej usługi, więc uważają, że nie muszą za nią płacić. Dość często pojawia się też tłumaczenie, że nie wiedzieli nawet o posiadaniu takiego rodzaju abonamentu.

– Windykacja opiera się na zweryfikowanych dokumentach i dzwoniąc do dłużnika wiemy, że podpisał on umowę, z której jasno wynika, że zdecydował się na taką usługę – podsumowuje Jakub Kostecki.

Warto jeszcze dodać, że jeśli chodzi o dłużników w naszym regionie, to 13 tysięcy 324 osoby to mieszkańcy w wieku od 26 do 35 lat. To tzw. millenialsi (osoby, dla których telefon stanowi centrum dowodzenia – dop. red.), którzy żyją chwilą i nie przejmują się zaciągniętymi zobowiązaniami. Zwracają natomiast uwagę na trendy i nowości w świecie telefonii komórkowej. Są również bardzo podatni na reklamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty