CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
ZOBACZ SERWIS WYBORCZY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
ZOBACZ KONIECZNIE:
SERWIS WYBORY SAMORZĄDOWE 2014
Wybory samorządowe 2014:
Jedna z najważniejszych zagadek matematycznych tej kampanii brzmi: ile plakatów wyborczych można zawiesić na jednym słupie? Kandydaci udowadniają, że zawsze można więcej, polityka wymaga kreatywności i elastyczności. Niech tylko później po sobie posprzątają.
Plakaty, a właściwie plakatowy bigos, to jeden ze znaków rozpoznawczych trwającego okresu przedwyborczego. Szczególnie w Katowicach, w których każda latarnia obwieszona jest jak choinka. A wszystko wina... Piotra Uszoka. Gdyby nie rezygnował, Katowice nie potrzebowałyby żadnej kampanii i byłby porządek.
W wyborczym podsumowaniu tygodnia przeczytacie także o rewolucyjnym pomyśle premier Ewy Kopacz, przedstawionym na Śląsku. Kopacz chce zadekretować demokrację lokalną. Ciekawe, prawda? Pozostając w żartobliwej konwencji - co myśli kandydat PiS w Katowicach o kandydacie RAŚ? Ostrzega, że ten... w bitwie pod Grunwaldem przebiera się za Krzyżaka. Miłej lektury.
Ewa Kopacz, premier Ewa Kopacz w Katowicach? Wiedz, że coś się dzieje. Podczas wizyty na śląskiej konwencji Platformy Obywatelskiej szefowa rządu zaskoczyła chyba nawet własnych samorządowców. Czym dokładnie? Przymusową obywatelskością.
- Ta idea (budżet obywatelski) cieszy się dużym poparciem Polaków, więc warto wpisać ją, być może, w obowiązujące prawo. Budżet obywatelski w każdej gminie: to będzie moja propozycja - zapowiedziała pani premier.
Czyli, innymi słowy: budżet obywatelski, instytucja, z dobrodziejstwa której korzysta już co najmniej kilkanaście miast województwa, miałby stać się ustawowym przymusem. Jak na przykład podatki. Obywatele muszą płacić, to i będą musieli proponować swoje koncepcje wydawania miejskich pieniędzy. Ciekawy sposób lokalnego kształtowania demokracji i uczestnictwa w życiu społecznym - trochę socjalistyczny. Co jeśli jednak takich oddolnych inicjatyw nie będzie? Czekamy na szczegóły tego projektu premier Kopacz.
Każda kampania wyborcza ma swoje cienie i blaski, w każdej można dostrzec badawczym okiem interesujące zjawiska polityczno--społeczne, ale w tym roku to po prostu... Tegoroczna kampania samorządowa to jakiś plakatowy obłęd - kandydaci obwiesili każdy słup w swoich miastach jak choinki. Jak to w polityce - jeden na drugim, jeden na górze, drugi na dole...
Czy w sztabach wyborczych jest jeden rozsądny człowiek, który widząc ten plakatowy bigos na naszych ulicach, zdał sobie sprawę, że takie metody prowadzenia kampanii to nie tylko zaśmiecanie miasta, ale i marnowanie pieniędzy? Że to nie działa? Więc, przy okazji, pozytywny ruch Marka Szczerbowskiego, kandydata SLD na prezydenta Katowic. Szczerbowski obiecał, że nie będzie śmiecił plakatami i słowa dotrzymuje. Zamiast tego, na facebookowym zdjęciu sfotografował się na tle dziewięciu (!) plakatów konkurencji, wiszących na jednym słupie przy rondzie Sławika w Katowicach. Ten obrazek będzie jednym z symboli samorządowej kampanii w stolicy województwa.
Inny hit tej kampanii. Piotr Pietrasz, kandydat PiS na radnego w Katowicach, zarzucił swojemu kontrkandydatowi z RAŚ, Tomaszowi Świdergałowi (historyk, były dyrektor szkoły), że, tu uwaga: "regularnie uczestniczy w bitwie pod Grunwaldem po stronie Krzyżaków".
Gdzie uczestniczy? W myślach? W grze komputerowej? No nie, chodzi o rekonstrukcję historyczną. Można sobie tylko wyobrazić, jak kandydat RAŚ przebrany za Krzyżaka bieży z półtorakiem ku polskim chorągwiom. I zapewne to samo zamierza praktykować w samorządzie. Naprawdę dobre.
Tymczasem w Częstochowie... Miasto pod Jasną Górą wyrasta na polską stolicę procesów wyborczych z Facebookiem w tle. Na szczęście, sądy w kampanii rychliwe...
Bohaterami pierwszego sporu byli kandydaci do rady miasta: Ryszard Raczek z SLD pozwał Artura Sokołowskiego z PiS. Ten drugi opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym widać, jak w nocy zawieszany jest na ulicy wyborczy baner Raczka przy pomocy podnośnika samochodu miejskiego przedsiębiorstwa komunalnego. Choć Sokołowski nie wymienił nazwiska rywala, zasugerował, że wieloletni członek zarządu MPK w ten nieuczciwy sposób wykorzystuje w polityce dawne znajomości. Raczek poczuł się tym dotknięty, poszedł do sądu, który jednak oddalił jego roszczenia.
Procesy wyborcze, Częstochowa, odsłona druga: w rolach głównych Ewelina Balt i prof. Arkadiusz Szymanek.
Ten drugi, kandydat na radnego sejmiku Niezależnego Samorządu Woj. Śląskiego, został pozwany przez częstochowską radną, żonę posła SLD Marka Balta. Szymanek udostępnił na Facebooku grafikę z rozpisanymi dochodami pani Balt z jej oświadczenia majątkowego. Sąd znów wniosek oddalił, ciekawe, czy w biurach Marka Zuckerberga zadzwonił telefon, że ktoś z rodziny Baltów znów chce wzywać policję na Facebooka. Żarty żartami, ale nie tak dawno mąż pani radnej, poseł Balt, chciał pozywać internautów za lajkowanie niepochlebnego dla niego artykułu. Nie wszyscy, jak widać, łatwo odnajdują się w wirtualnej rzeczywistości.
Andrzej Sośnierz z największymi szansami na prezydenturę w Katowicach - wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS dla DZ.
Kandydat PiS wygrywa we wszystkich rankingach poparcia, co specjalną niespodzianką nie jest. Ale w Katowicach na pewno będzie II tura, więc ważniejsze to, kto będzie w niej rywalem Sośnierza. Według sondażu - minimalnie więcej szans ma Marcin Krupa, jednak atutem Arkadiusza God-lewskiego pozostaje elektorat PO.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?