Wypadek na DK11. Nie żyją dwie osoby
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 14 grudnia 2021 roku. Dwóch mężczyzn naprawiało oświetlenie i sygnalizator na trasie DK-11 w miejscowości Glinica w powiecie lublinieckim.
W trakcie wykonywania prac znajdowali się w podnośniku koszowym, zamontowanym na samochodzie ciężarowym. Pojazd był zaparkowany poza jezdnią, lecz ramię podnośnika i kosz roboczy pozostawały nad drogą.
W pewnym momencie, samochód ciężarowy przewożący węgiel (ponad 20 ton) - za kierownicą, którego siedział Maciej K. - zawadził kosz zwyżki. W efekcie robotnicy wypadki z kosza i upadli na drogę. Na skutek upadku pokrzywdzeni doznali rozległych obrażeń wielonarządowych. Obaj zmarli po przewiezieniu do szpitala.
Akt oskarżenia przedstawiono pod koniec 2022 roku
W śledztwie uzyskano opinię zespołu biegłych z zakresu ruchu drogowego oraz bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP).
Z opinii tej wynikało, że przyczyną zdarzenia było przekroczenie dopuszczalnej prędkości przez kierującego samochodem ciężarowym Macieja K. i nie zachowanie przez niego należytej ostrożności w sytuacji zauważenia pojazdu, który pracował przy infrastrukturze drogowej.
- Ponadto biegli stwierdzili, że prace były wykonywane z naruszeniem przepisów BHP, gdyż nie wygrodzono terenu robót poprzez wyłączenie pasa ruchu. Pokrzywdzeni nie korzystali także ze środków ochrony osobistej w postaci hełmów ochronnych i szelek bezpieczeństwa - tłumaczyła prokuratura w momencie ogłoszenia aktu oskarżenia.
Zarzuty dla Macieja K. i Piotra Ć.
W toku śledztwa prokurator przedstawił Maciejowi K. zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Jednak ten, przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że był przekonany, iż przejedzie pod koszem, w którym znajdowali się robotnicy.
Prokurator przedstawił też zarzut kierownikowi robót Piotrowi Ć., który dotyczy narażenia pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez niedopełnienie obowiązków w zakresie BHP oraz nieumyślnego spowodowania ich śmieci.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr Ć. również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.
Skazanie i uniewinnienie
Na początku listopada 2023 roku zapadł wyrok w tej sprawie.
- Sąd orzekł karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok dla Macieja K., który ma również zapłacić po 5 tys. zł tytułem nawiązek za wyrządzone krzywdy 4 krewnym ofiar wypadku. Na rzecz piątej z osób pokrzywdzonych sąd nakazał wpłatę 2,5 tys. zł. Z kolei Piotra Ć. sąd uniewinnił od stawianych przez prokuraturę zarzutów - informuje sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny. Strony mogą wkrótce złożyć od niego odwołanie.
Przypomnijmy, że Maciej K. (47 l., z zawodu kierowca) i Piotr Ć. (35 l. z zawodu inżynier elektryk) nie byli w przeszłości karani.
Nie przeocz
- Wojsko sprzedaje sprzęt z demobilu. Można trafić sporo rzeczy w dobrych cenach
- Kolejni "mistrzowie" parkowania w Katowicach. Śmiać się czy płakać? Zobaczcie
- W poniedziałek 13 listopada zaczną działać parkingi automatyczne na Tylnej Mariackiej
- Zabytkowa Kopalnia Srebra rusza z nowoczesną trasą edukacyjną. Robi wrażenie!
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?