Wypadek na stadionie w Tychach
Jak informowała policja, 15-latek spadł z wysokości drugiego piętra. Wspinał się po zewnętrznej elewacji stadionu. Śmigłowiec przetransportował go do szpitala w Katowicach-Ligocie.
- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Trzeba się przyjrzeć tej sprawie pod kątem ustawy o imprezach masowych. Pobraliśmy krew 15-latka do badań. On sam przebywa nadal w szpitalu - mówi asp. Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Policja zabezpieczyła też monitoring ze stadionu.
Jak przekazuje Krzysztof Trzosek, rzecznik spółki Tyski Sport, 15-latek posiadał ważny bilet na mecz, jednak ponieważ ochrona uznała, że jest nietrzeźwy, zgodnie z przepisami nie został wpuszczony na stadion.
Na mecz próbował wejść kilka razy.
- Ten ostatni, gdy mężczyzna próbował dostać się na teren imprezy po kolumnie, okazał się dla niego pechowy - mówi.
Służby pojawiły się na miejscu zdarzenia w ciągu kilku sekund. W ciągu minuty pojawiła się tam karetka. Został przetransportowany do szpitala. 15-latek ma złamaną rękę i urazy klatki piersiowej, ale jego ogólny stan jest dobry.
Na miejsce zdarzenia wezwany został również policyjny technik, który zabezpieczył ślady na elewacji stadionu pozostawione przez chłopaka. Tyscy policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?