Wypadek w centrum Chorzowa. Wywrócona terenówka, uszkodzona sygnalizacja i jedna osoba z ranami ciętymi twarzy w szpitalu

6 stycznia tuż przed godziną 21 w Chorzowie doszło do groźnie wyglądającego wypadku na ulicy Katowickiej przy skrzyżowaniu z Dąbrowskiego oraz Konopnicką (na wysokości Teatru Rozrywki). Jak informuje PSP zgłoszenie o zdarzeniu drogowym dotyczyło terenówki, która uderzyła w sygnalizację świetlną oraz w inny pojazd. Terenówka jechała od strony Bytomia w kierunku Katowic. Na miejsce wezwano policję, zespół ratownictwa medycznego oraz straż pożarną. Służby przyjechały dzięki wezwaniu jednego z pasażerów komunikacji miejskiej, który znajdował się na przystanku Chorzów Estakada.

— Zespół ratownictwa medycznego odwiózł jedną osobę na badania. Miała rany cięte na twarzy - przekazał nam oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie.

Jedna z niepotwierdzonych wersji zdarzeń mówi o tym, że być może kierowca terenówki wywrócił pojazd, ponieważ chciał uniknąć wypadku z autobusem, który wyjeżdżał z zatoczki (być może przeciął dwa pasy ruchu). Nie wiadomo jednak, czy ta wersja zdarzeń jest prawdziwa. Wszystko powinny wyjaśnić zeznania świadków oraz nagrania monitoringu.

Na ten moment fragment Katowickiej Wypadek spowodował, że uszkodzona została sygnalizacja świetlna. Wyłączono z ruchu także fragment Katowickiej, która biegnie z kierunku Bytomia w kierunku Katowic. Kierowcy musieli zjeżdżać tzw. Ślimakiem na rynek. Na miejsce wypadku wezwano także służby techniczne, które zdemontowały uszkodzony sygnalizator.

Apelujemy do kierowców o zdrowy rozsądek. W Chorzowie oraz w innych miastach panują trudne warunki, które śmiało można nazwać zdradliwymi. Na ulicach znajduje się cienka warstwa wody, śniegu lub zamarzniętego deszczu. Jest ślisko.