Rozmowy na temat rozporządzenia metanowego kontynuowane
Projekt rozporządzenia zakłada m.in. znacznie ograniczenie emisji metanu z kopalń. Oznacza to dla nich konieczność dużych inwestycji w technologie jego wychwytywania. Krytycy obecnego kształtu projektu, głównie ponadpartyjna koalicja polskich posłów w PE, wskazują, że zapisane w nim limity emisji mogą spowodować, że kopalnie znajdą się na skraju bankructwa. Dlatego trzeba je zmienić.
Europoseł Jutta Paulus (Zieloni) jako sprawozdawczyni projektu dążyła do utrzymania limitu emisji zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, czyli 0,5 tony metanu na kilotonę wydobytego węgla. Restrykcyjnych zapisów bronią lewicowe ugrupowania w PE za wyjątkiem części socjaldemokratów reprezentowanych przez biorącego udział w pracach niemieckiego europosła Jensa Geiera. W PE negocjacje w imieniu grupy EKR prowadzą europosłanki Izabela Kloc (PiS) i Anna Zalewska (PiS), które złożyły do projektu poprawki.
W środę późnym wieczorem nie udało się jednak w tej sprawie osiągnąć kompromisu. Kloc powiedziała PAP, że piłka jest ciągle w grze.
- Cały czas walczymy. Musimy uzgodnić kompromisowe rozwiązanie między trzema frakcjami: EPL, EKR i S&D. Co ważne, dostrzeżono problemy społeczne, jakie mogą pojawić się na Śląsku w wyniku wejścia w życie rozporządzenia w obecnym kształcie. Nie możemy dopuścić do tego, aby kopalnie zostały zamknięte - powiedziała Izabela Kloc.
W swoich poprawkach Kloc i Zalewska domagają się wyłączenia węgla koksującego z rozporządzenia oraz podwyższenia limitów dot. emisji metanu w kopalniach węgla energetycznego. Również europosłowie grupy EPL postulują zmiany w projekcie, tak aby nie uderzał on w polskie kopalnie.
Jakie ma to znaczenie dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Były premier, europoseł Jerzy Buzek (PO) również jest zaangażowany w prace nad rozporządzeniem i krytycznie odnosi się m.in. objęcia zapisami projektu węgla koksującego.
- Skoro jest surowcem strategicznym i skoro nie możemy się obejść w produkcji stali bez koksu, a my jesteśmy jedynym producentem w Unii Europejskiej, to pozbawianie się jedynego producenta albo narzucanie na niego kary jest kompletnym dysonansem - powiedział Buzek na spotkaniu z dziennikarzami.
Jest to szczególnie ważne dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która wydobywa ten surowiec i jest głównym producentem w UE.
Z kolei dla Polskiej Grupy Górniczej istotne są limity emisji metanu na tysiąc ton wydobytego węgla. Europoseł Adam Jarubas (PSL) na spotkaniu z dziennikarzami wskazał, że dla polskich kopalń obecne propozycje są „nie do udźwignięcia”. (PAP)
Nie przeocz
- W tych śląskich miastach bieda aż piszczy? Oto najbiedniejsze miasta w Śląskiem 2023
- Opuszczona stadnina i ośrodek jazdy konnej w Śląskiem. Jaką skrywają historię?
- Zamek Welczków na brzegu Kanału Gliwickiego w Gliwicach-Łabędach. Jak teraz wygląda?
- Tu tysiące górników ze Śląska spędzało wspaniałe wakacje. Zostały wspomnienia...
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?