Do zabójstwa w Rębielicach Królewskich w powiecie kłobuckim doszło w środę wieczorem. Już w kilka godzin po odkryciu ciała 66-letniego Edwarda D. w przydomowej studni policja miała podejrzanych w rękach.
- Mężczyzna, który został znaleziony w studni ma na ciele obrażenia, które wskazują na udział osób trzecich w tych wydarzeniach. Wykonujemy czynności w kierunku zabójstwa. Na miejscu pracuje biegły patolog i prokurator rejonowy z Częstochowy - mówił nam w czwartek rano sierżant szt. Kamil Raczyński z KPP w Kłobucku.
Z ustaleń prokuratury wynika, że przed zabójstwem Edward D., który nie stronił od alkoholu i nieobca mu była agresja, pobił swoją żonę. Ta wyprowadziła się i poskarżyła synowi.
CZYTAJCIE TEŻ:
Pożar w Rebielicach
Zatrzmano trzy osoby
Dzień później 41-letni syn zamordowanego Zbigniew D. wraz z bratem konkubiny Dawidem N. upili się i wraz z konkubiną przyjechali do Rębielic. Konkubina zawiozła ich do domu i odjechała. Mężczyźni chcieli nastraszyć 66-latka i wymierzyć sprawiedliwość - zaczęli go bić.
Mężczyzna się bronił. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli i 20-letni Dawid N. ugodził dwadzieścia razy Edwarda D. w klatkę piersiową. Dodatkowo otrzymał on cios ciężkim narzędziem w głowę, w konsekwencji czego zmarł. Mężczyźni chcieli zatuszować zbrodnię i ukryli ciało w studni. Potem podpalili dom i szybko odjechali.
– Zatrzymani przyznali się do winy i składają wyjaśnienia. Został im postawiony zarzut zabójstwa, za co grozi im nawet dożywocie. Kobieta, która ich przywiozła nie otrzymała żadnych zarzutów – mówi prokurator Tomasz Ozimek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?