- Dalej jesteśmy w grze i będziemy walczyć o utrzymanie do końca - zapowiada pomocnik Polonii Marcin Radzewicz, choć część kibiców traci już wiarę, śpiewając: "Co wy zrobiliście, wy Polonię spuściliście!".
Derbowy mecz miał wiele smaczków i do tej pory plotkuje się o dodatkowej roli... Cracovii, która według gazety "Fakt" miała ponoć zmobilizować zabrzan premią w wysokości 100 tys. zł. Inną motywacją miała być kwestia wynajęcia Górnikowi stadionu w Krakowie, w przypadku gdyby zabrzański klub nie otrzymał licencji. Jak zwykle w takich sytuacjach trudno zweryfikować owe "fakty", jednak dawno w Bytomiu drużyna przyjezdna po zwycięstwie tak głośno nie śpiewała w swojej szatni.
W sportowej rywalizacji (czyli na boisku) Polonia wcale nie była gorsza, a obie drużyny stworzyły dobre widowisko. Bohaterem derbów Śląska był Robert Jeż - autor obu goli dla Górnika.
- Czy to był mój najlepszy mecz? Strzeliłem dwie bramki i Górnik wygrał mecz - to jest najważniejsze. To my prowadziliśmy grę i wygraliśmy spotkanie w pełni zasłużenie. O co walczymy? O jak najwyższe miejsce w tabeli - stwierdził słowacki pomocnik, cytowany przez oficjalny serwis klubowy.
W drużynie gości po przerwie spowodowanej kontuzją zagrał Grzegorz Bonin.
- To co w jesiennych meczach zabierano nam w ostatnich minutach, teraz odzyskujemy na wiosnę - ocenił. - Wróciłem na boisko po miesiącu przerwy, były ciężkie momenty, ale myślę, że jeszcze kilka jednostek treningowych i wszystko wróci do normy.
Polonia zagrała wreszcie z wielkim animuszem, miała sporo okazji na bramki, ale była nieskuteczna. Gol stracony w samej końcówce, był jak strzał w plecy...
- Zagraliśmy na dwóch ofensywnych pomocników, czyli Kobylika i Barcika, tylko jednym defensywnym Matusiakiem. To przyniosło efekt w postaci wielu dobrych sytuacji na gole. Gdyby choć jedna z nich była wykorzystana przed utratą bramki, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej - kiwał głową prezes bytomian Damian Bartyla.
- Zobaczycie, Arka i Cracovia też przegrają swoje mecze i nie będzie źle - pocieszała swych załamanych kolegów siedzących na stopniach schodów do domku klubowego fanka Polonii i... miała rację. Bezpośredni rywale bytomian w walce o utrzymanie też polegli w tej kolejce i układ w tabeli nie uległ zmianie.
Polonia w sobotę zagra w Gdynii z Arką. Kibice tych klubów mają sztamę, ale na murawie będzie prawdziwy bój o ligowe życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?