ZADUSZKI Antoni Rosikoń: Nie stracił ani dnia. Spłacił to, co daje życie, z nawiązką

Rozmawialiśmy bite dwie godziny. A było o czym, bo profesor był "żyjącą historią" postępu inżynieryjnego. Pilotował pierwszy pociąg z węglem, jaki wyjechał po wojnie ze Śląska do Warszawy. Pod jego kierunkiem po raz pierwszy przesunięto na torach cały budynek - nastawnię na stacji w Strzemieszycach. Opracował i nadzorował przeprowadzkę katowickiego dworca kolejowego z Dworcowej na 3 Maja. Wymyślił płozę do hamowania wagonów i niwelator sygnalizujący obniżenie torów, które zdobyły uznanie w Niemczech. W Warszawie był świadkiem zamachu majowego, ale - jak mówił - samego marszałka nie widział. Przedwojenną kolej wspominał jako wzorcowo zarządza- ną i administrowaną. - Pociągi jeździły punktualnie - mówił.

Z koleją związany był właściwie od 1932 roku. Najpierw jako kontroler drogowy na stacji w Tarnowskich Górach, potem jako naczelnik obwodu Cieszyn-Zachód. Na Politechnice Śląskiej stworzył od podstaw katedrę budowy kolei. Miał 100 lat, gdy wydał książkę "O obrotach podpór i przęseł mostu" z podstawami do obliczeń przemieszczeń przęseł względem podpór, wykorzystywanych przy zabezpieczaniu mostów na terenach górniczych.

Mówił, że pracą trzeba spłacać to, co daje życie. Nazywał siebie robotnikiem umysłowym. Pociągami jeździł do 103. roku życia. Od aut wolał rower. Był zapalonym turystą, miłośnikiem Jury.

- Zamek w Bobolicach po remoncie wygląda pięknie - mówił. I kiedy naszą rozmowę przerwała synowa profesora, obiecałam, że przyjadę za rok. Dzisiaj wiem, że słowa nie dotrzymam.

Antoni Rosikoń (1907 - 17 sierpnia 2013), prof. dr inż. budowy dróg i mostów, specjalista z zakresu szkód górniczych na kolei.

*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]