Nie dosypię piasku do tej maszyny – zapewnił tuż po przejęciu Zagłębia Sosnowiec trener Jarosław Araszkiewicz. Tymczasem ten znakomicie naoliwiony dotychczas mechanizm zaciął się równo z odejściem do Legii Jacka Magiery. Lider pierwszej ligi już w 2. minucie pierwszego meczu bez popularnego „Magica”:przy linii bocznej, stracił gola z Olimpią Grudziądz. Gol strzelony z rzutu wolnego można było uznać jako wypadek przy pracy, ale z każdą minutą było tylko gorzej. W 18. minucie gospodarze przegrywali już 0:3 i chociaż chwilę później gola kontaktowego zdobył najlepszy na boisku w barwach Zagłębia Martin Pribula, to jednak wciąż nic wskazywało na to, że sosnowiczanie utrzymają status niepokonanej drużyny. W tej sytuacji, gdy trzeba było odrabiać straty, brak w składzie nominalnych napastników (do kontuzjowanego Michała Fidziukiewicza dołączyli także Vamar Sanogo i Tin Matić przyp. red.) był dodatkowym utrudnieniem.
Drużyna trenera Araszkiewicza, a w praktyce stojącego przy linii Tomasza Łuczywka, w niczym nie przypominała tej niepokonanej, do której zdążyli się już przyzwyczaić kibice.
I gdy wydawało się, że po zmianie stron miejscowi przejmą kontrolę na boisku, to Olimpia strzeliła kolejnego gola, wykorzystując po raz kolejny bierną postawę defensywy Zagłębia. W 66. minucie sprawy w swoje ręce ponownie wziął Pribula i płaskim uderzeniem z dystansu zmniejszył nieco stratę do rywala i zapoczątkował zdecydowanie lepszy okres gry swojej drużyny. Zagłębie ruszyło do ataku, zupełnie jakby tryba w końcu znalazły właściwe położenie. Szturm na bramkę Olimpii przyniósł efekt w 80. minucie, gdy z ok. 22 metrów przymierzył Sebastian Dudek i zdobył gola kontaktowego.
Siłę rażenia sosnowiczan zmniejszyła nieco druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Tomasza Nowaka, ale także w osłabieniu konsekwentnie i w swoim stylu darzyli do wyrównania. Ostatnie słowo należało jednak do Olimpii, która za sprawą Kamila Kurowskiego podwyższyła na 5:3 i jako pierwsza w tym sezonie wywiozła punkty ze Stadionu Ludowego.
Zagłębie Sosnowiec – Olimpia Grudziądz 3:5 (3:1)
0:1 Marcin Kaczmarek (2)
0:2 Karol Angielski (12)
0:3 Kamil Kurowski (18)
1:3 Martin Pribula (20)
1:4 Marcin Kaczmarek (52)
2:4 Martin Pribula (66)
3:4 Sebastian Dudek (80)
3:5 Kamil Kurowski (89)
Zagłębie Szumski – Sierczyński (56. Wilk), Najemski, Markowski (87. Bottcher ), Udovicić – MatusiakŻ, Dudek – Bartczak, NowakŻŻC, Pribula – Łuczak.
Olimpia Wrąbel – Ciechanowski, Żitko, Malec, Woźniak – Kurowski, Smoliński – Angielski, Warchoł (57. Banasiak), KaczmarekŻ – Michalik (64. Kasperkiewicz).
Sędziował Marek Opaliński (Lubin)
Widzów 3.000
*Drastyczna podwyżka cen wody na Śląsku od stycznia. Ile?
* Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*Tragiczny wypadek w Koziegłowach. 2 osoby zginęły w zderzeniu fiata z ciężarówką ZDJĘCIA
* Zaginęły: 17-letnia Małgorzata Marzec i 15-letnia Angelika Kaczor. Gdzie są?
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?