MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ze Stanisławem Faberem, nowym śląskim

Monika Krężel
Ze Stanisławem Faberem, nowym śląskim kuratorem oświaty, rozmawia Monika Krężel

Objął pan stanowisko w trudnym momencie organizowania pomocy dla gimnazjalistów, którzy nie przerobili słynnych lektur. Czy rozmawiał już pan z samorządowcami, dyrektorami szkół?

Rozmowy zostały podjęte. Jest to zadanie szczególne i na pewno zostanie dobrze rozwiązane. Mam nadzieję, że dobra wola, zarówno ze strony samorządów, jak i dyrektorów szkół zwycięży i żadne dziecko nie zostanie skrzywdzone. Być może uzyskana liczba punktów wystarczy, by ci uczniowie bez problemu dostali się do wymarzonej szkoły średniej.

Zamienił pan fotel dyrektora IV LO w Bielsku-Białej na fotel kuratora tuż przed wakacjami. Czy nie było panu żal porzucać szkoły?

Tak, gdyż utraciłem to, co jest najcenniejsze w zawodzie nauczyciela, czyli bezpośredni kontakt z uczniami. Podjąłem pewne wyzwanie, zyskam kolejne doświadczenie. Jeśli się na czymś znam, to właśnie na oświacie. Poza tym mam spojrzenie na problemy oświaty z drugiej strony. Znam specyfikę szkoły, kierowałem liceum, które ma ok. 900 uczniów i 90-osobowy zespół nauczycieli, pracowników obsługi i administracji.

Jaka jest pana wizja nowoczesnej szkoły? Czy ona ma tylko edukować, czy także wychowywać? W szkole coraz częściej pojawiają się zachowania patologiczne, nierozwiązana jest kwestia wychowania seksualnego.

W zadania szkoły wpisana jest nie tylko działalność dydaktyczna, ale i wychowawczo-opiekuńcza. Szkoła ma wspierać rodzinę. Problemem jest jednak brak współpracy w wychowaniu między szkołą a rodzicami uczniów. Jeśli jest dobra współpraca, to można osiągnąć sukces wychowawczy.

Kiedyś rodzice bardziej interesowali się dziećmi?

Trudno tak stawiać problem. Mamy społeczeństwo bardziej konsumpcyjne, rodzice są zabiegani. Ujemne strony ma także upowszechnienie się multimediów, internetu, który osłabia więzi społeczne, staje się narzędziem swoistej przemocy, mówi się o cyberprzemocy. To są te niebezpieczeństwa, z którymi szkoła powinna walczyć. Jako dyrektor też się z tym spotkałem. Przez uzależnienie od komputerów spada brak motywacji, chęci współpracy, dzieci gorzej gospodarują czasem. Zawsze propagowałem multimedialne środki nauczania, byłem jednym z pierwszych dyrektorów na Śląsku, który cztery lata temu wprowadził program "Cenzor", mający zapobiegać dostępowi do stron propagujących przemoc czy pornografię. W tym celu wprowadziliśmy nawet nauczanie dla rodziców. Dlatego szkoła bez nich nigdy nie będzie dobrze funkcjonowała. Niekiedy uczniowie mają niską frekwencję, a wynika to często z zaniedbywania, łatwego usprawiedliwiania nieobecności. Tymczasem frekwencja przekłada się na stopnie.

Czy uczniowie powinni mieć więcej praw? Niektóre szkoły mają zapis w statucie, że 18-letni uczniowie mogą sami usprawiedliwiać nieobecność w szkole.

W moim liceum takiej zasady nie wprowadzaliśmy. Jeśli chodzi o prawa ucznia, to uczniowie mają ich dziś bardzo dużo. Prawo oświatowe stwarza im takie możliwości. Dotyczy tego choćby ustawa o ocenianiu i klasyfikowaniu. Niedopełnienie pewnych proceduralnych obowiązków przez nauczyciela działa zawsze na korzyść ucznia, który może w ten sposób obronić się nawet przed zasłużoną oceną niedostateczną. Szkoła jest dla uczniów, ale uczeń ma też obowiązki.

Jak można podnieść autorytet nauczyciela?

Autorytet buduje się przez odpowiednie podejście, zaangażowanie. Do zawodu nauczyciela trzeba czuć w pewnym stopniu powołanie.

Chce pan wspierać rozwój szkół zawodowych. Tymczasem do egzaminów zawodowych przystąpiło ok. 5 tys. ich absolwentów. Fachowców wciąż nam brakuje. Czy zamykanie zawodówek przed kilku laty, a uruchamianie liceów profilowanych, które teraz upadają, było błędem?

Poziom niektórych szkół licealnych jest zdecydowanie zbyt słaby. Utworzenie liceów profilowanych nie było najlepszym rozwiązaniem. Trzeba prowadzić działalność mającą na celu przekonanie całego społeczeństwa, uczniów i ich rodziców, o celowości podejmowania nauki zawodu. Nie każdy ma możliwości, by ukończyć szkołę średnią uwieńczoną maturą. Niektóre dzieci mogą się znakomicie realizować w szkole zawodowej i zdobyć fach, po którym nie będą mieć trudności ze znalezieniem pracy, do tego jeszcze dobrze płatnej. Poza tym absolwenci zawodówek nie mają zamkniętej drogi. Mogą kontynuować naukę w technikach czy liceach uzupełniających. Zawód daje dobry start, tymczasem wielu absolwentów szkół profilowanych zasila szeregi bezrobotnych.

Zapowiada pan propagowanie pracy z uczniem zdolnym, a dzisiaj w szkole uczniowie nie mają nawet stypendium. W niektórych placówkach równa się do najgorszych, a nie do najlepszych.

Stypendium, czyli nagroda, jest uwieńczeniem procesu nauczania. Młody człowiek nie może uczyć się dla stypendium. Niektórym dzieciom szczególnie zdolnym trzeba poświęcić trochę więcej uwagi, wy- korzystać ich zdolności. To też jest trudne, ale są szkoły, które specjalizują się w konkursach przedmiotowych, świetnie pracują z olimpijczykami. Ale szkoła jest dla wszystkich uczniów, nie tylko wybitnych. Doceniam szczególnie pracę nauczycieli z tymi najbardziej zdolnymi, zwłaszcza że robią to nieodpłatnie, społecznie. Jest też grupa uczniów, która sama sporo pracuje i osiąga sukcesy.

W przyszłym roku szkolnym mundurki nie będą już obowiązkowe, szkoły mogą same decydować, czy uczniowie będą je nosić, czy nie. Jaka jest pana opinia na temat?

Nie jestem zwolennikiem mundurków, różnorodność powinna być zachowana. W żaden sposób mundurki nie poprawiły dyscypliny, nie jest to więc dobre rozwiązanie. Uczniowie niektórych szkół noszą mundurki, ale jest to wyraz identyfikowania się ze szkołą. Wynika to często z tradycji, a nie z odgórnego nakazu. Należy jednak dbać o to, by uczniowie spełniali pewne zasady, ubierając się do szkoły. Ubiór krzykliwy, wyzywający, zbyt swobodny nie może być strojem szkolnym i to zawierają szkoły w swoich statutach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!