Żelazny Szlak Rowerowy w weekend przeżył oblężenie cyklistów z całego Śląska. Ponad 14 tysięcy w trzy dni na trasie

Żelazny Szlak Rowerowy w weekend przeżył oblężenie cyklistów z całego Śląska. Ponad 14 tysięcy w trzy dni na trasie

11 tysięcy 843 osoby zarejestrował licznik na przystanku przy Chlebowej, a 10 tysięcy 33 przy Żwirowej na koniec weekendu w Jastrzębiu-Zdroju! Biorąc pod uwagę fakt, że w czwartek łączna liczna odnotowanych przejazdów na nich wynosiła dokładnie 7 tysięcy 683, z prostego rachunku wynika, że tylko w piątek, sobotę, niedzielę, na nowym, jastrzębskim odcinku Żelaznego Szlaku Rowerowego pojawiło się ponad 14 tysięcy rowerzystów.

- Jesteśmy zaskoczeni pozytywnie frekwencją, cieszymy się, że rowerzyści polubili to miejsce. Przy okazji mogą podziwiać panoramę miasta, zapoznać się z pięknymi, leśnymi zakątkami – cieszy się Izabela Grela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.
- Apelujemy o zachowanie bezpieczeństwa, uważajmy na znaki ustąp pierwszeństwa przy przecięciu z drogami – apeluje Roman Foksowicz, wiceprezydent Jastrzębia-Zdroju, także rowerzysta.

Trasa na oddanym w ubiegły czwartek odcinku jastrzębskim na całej długości ma 2,5 metra szerokości, odcinek liczy ponad 8 km. Ścieżka jest bezpieczna, na wyższych nasypach ustawiono bariery po bokach, które zabezpieczają przez wpadnięciem do leśnych wąwozów. Prowadzi przez lasy, pięknie zacieniona.
Cała pętla licząca 55 kilometrów (Godów, Jastrzębie, Zebrzydowice, czeskie: Petrovice, Karvina), łącznie z jastrzębską (pozostałe odcinki zostały oddane we wcześniejszych latach), pochłonęła 36 mln złotych! Odcinek w Jastrzębiu-Zdroju – około 21 mln, z czego prawie połowa to dofinansowanie z Unii Europejskiej.