Znowu ten upał! W Rybniku na kąpielisku Ruda tłumy szukają ochłody. Największy basen kolejny raz tego lata przeżywa oblężenie. Zobaczcie!

Kolejne prawdziwe oblężenie wraz z kolejną falą upałów przeżywa największe rybnickie kąpielisko, Ruda. W piątek, 5 sierpnia, gdy termometry wskazywał ponad trzydzieści kresek, wielu rybniczan, ale i mieszkańców okolicznych miast, zdecydowało się poszukać ochłody właśnie na tym basenie.

Odwiedzający Rudę chłodzą się w wodzie, ale nie brakuje też takich, którzy basen traktują jak plażę, opalając się na trawie. Tę pierwszą opcję wybrała pani Sonia i pan Paweł, którzy przyjechali na kąpielisko wraz ze swoją małą córeczką. Dla całej trójki wypoczynek nad wodą to najlepsza recepta na lejący się z nieba żar.

- W upalne dni jesteśmy nawet co drugi, trzeci dzień - przyznają, dodając, że Rudę odwiedzają od lat. - W tym roku bywamy trochę rzadziej, bo dużo wyjeżdżaliśmy - zdradzają.

Na Rudzie nie brakowało też jednak tegorocznych "debiutantów".

- Byliśmy dziś pierwszy raz, skorzystaliśmy z tego, że mamy trochę "luźniejszy" dzień - usłyszeliśmy od wychodzącej z kąpieliska rodziny, która na basenie spędziła cztery godziny.

Jak podaje rybnicki MOSiR, sprawujący pieczę nad wszystkimi kąpieliskami w Rybniku, w tym także nad Rudą, w lipcu tylko z tego basenu skorzystało 15 tysięcy osób.

W obecnym sezonie kąpiel na Rudzie jest możliwa przez siedem dni w tygodniu. W dni robocze (poniedziałek - piątek) basen jest czynny od 10:00 do 19:00. Z kolei w weekendy o godzinę dłużej, od 9:00 do 19:00. Żeby skorzystać z Rudy, trzeba będzie kupić bilet. Osoby, którym przysługuje ulga, na wejściówkę wydają 9 lub 7 złotych - taniej będzie od godziny 16:00. Z kolei dorośli za wejście na basen zapłacą 15 złotych oraz 11, gdy odwiedzą go po południu.

Do dyspozycji odwiedzających pozostają trzy niecki basenowe z dwiema zjeżdżalniami i wodny plac zabaw. Jest także miejsce do uprawiania innych sportów. Na Rudzie można korzystać z trzech boisk do siatkówki plażowej i jednego do koszykówki. Są także przystań kajakowa i strefy gastronomiczne, jednak korzystanie z nich wiąże się z dodatkowymi opłatami.