Zoo w Chorzowie ma nowe zwierzęta! To flamingi z Czech

Wbrew nazwie, ptaki nie posiadają jeszcze charakterystycznego różowego ubarwienia - szarawy dziób, nogi oraz białawe pióra są oznaką ich młodego wieku. Wszystkie pojawiły się na świecie w 2011 i 2012 roku i - co ważne - pochodzą z naturalnych lęgów. Oznacza to, że jaja były wysiadywane przez rodziców, a pisklęta odchowały się bez udziału ludzkich opiekunów.

- Do tej pory w zoo była mała grupa flamingów - wyjaśnia Jolanta Kopiec, dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. - Mamy nadzieję, że ptaki zaczną się teraz rozmnażać, bo w większej grupie jest im łatwiej składać i wysiadywać jaja. Oprócz tego będą bardziej widoczne dla zwiedzających - dodaje.

Flamingi można już oglądać w "domku flamingów", ale to niejedyne okazy, które na wiosnę zasilą zoo w Chorzowie. Obecnie trwają rozmowy dotyczące sprowadzenia do naszego ogrodu dwóch małych lwic, małpy i lemura. Prawdopodobnie pojawią się one już w maju.

Te zwierzęta, które znajdują się w zoo, czekają natomiast na prawdziwe przyjście wiosny. Bo chociaż mamy za sobą pierwsze ciepłe dni, to temperatury muszą być dodatnie zarówno w dzień, jak i w nocy, żeby można było wypuścić zwierzęta z pawilonów na wybieg. - Przede wszystkim z wybiegów musi zejść śnieg - podkreśla Kopiec. - Nie możemy jeszcze wypuszczać zwierząt, bo na zalegających płatach śniegu mogą sobie coś złamać. W minionych latach mogły już o tym czasie swobodnie poruszać się po wybiegach - dodaje.

Na szczęście zwierzęta nie odczuwają za bardzo braku wybiegów. W swoich pawilonach mają stworzone takie warunki, że przebywanie w nich ich nie stresuje. Tylko antylopy już nie mogą się doczekać wyjścia na wybieg, bo choć w boksach jest sporo miejsca, to potrzebują one jednak wolnej przestrzeni.
Do niedawna remont przechodził pawilon nosorożców, ale został już otwarty dla zwiedzających. Obecnie zamknięty jest jeszcze pawilon słonia, gdzie trwa remont sufitu i zakładanie nowych lamp. Wszystko na potrzeby szykowanej niespodzianki, którą poznamy prawdopodobnie jeszcze przed wakacjami. Choć na razie objęte jest to tajemnicą.

W zoo wciąż można oglądać słonia Thisiama, który miał wyjechać do Niemiec, do nowej partnerki, jednak ze względu na pogodę, było to do tej pory niemożliwe. Co więcej słoń za niedługo wejdzie w tzw. okres must, kiedy rozpiera go energia i znowu niemożliwe będzie jego przewiezienie.

- Słoń na pewno wyjedzie z zoo, ale nie wiadomo jeszcze kiedy - krótko komentuje dyrektorka zoo. - Dopóki Thisiam nie wyjedzie, nie przyjadą do zoo dwa młode słonie. A będą to dwa samce-przedszkolaki, które w naszym ogrodzie zoologicznym będą wychowywane.

W Chorzowie trwa też budowa nowych pawilonów dla zwierząt. Przypomnijmy, że znajdą się w nich żyrafy, tygrysy oraz krokodyle wraz z egzotycznymi ptakami. Zwierzęta powinny zamieszkać w nowych domach już w czasie tegorocznych wakacji. Najpóźniej będą dostępne dla zwiedzających podczas 55. urodzin Śląskiego Ogrodu Zoologicznego, które przypadają w połowie września.
s

W zoo czekają na wspomnienia

W połowie września Śląski Ogród Zoologiczny będzie obchodził swoje 55. urodziny. Z tej okazji dyrekcja zoo prosi wszystkich sympatyków i pracowników ogrodu, żeby poszukali w swoich domowych archiwach zdjęć zrobionych przed laty w zoo. Mile widziane są również wszelkiego rodzaju pamiątki, anegdoty i historie związane z tym miejscem. Należy je przesyłać na adres: [email protected], a zdjęcia dostarczyć osobiście lub wysłać na adres Śląskiego Ogrodu Zoologicznego: Promenada gen. Jerzego Ziętka 7, 41-501 Chorzów.

*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]