Żory. Upił się do nieprzytomności i trafił do więzienia. 46-latka poszukiwał sąd

Tak nietypowego zatrzymania poszukiwanego żorscy policjanci chyba jeszcze nie mieli. W nocy z niedzieli na poniedziałek (22/23 sierpnia), około godziny 4:00 w jednym z barów na osiedlu Powstańców Śląskich w Żorach zasłabł mężczyzna.

Na miejsce wezwano służby ratownicze. Na sygnałach popędziła karetka pogotowia. Wkrótce przybył też patrol policji. Szybko okazało się, że życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo, a powodem jego niedyspozycji jest płynący w żyłach alkohol.

- Po zbadaniu 46-latka ratownicy medyczni stwierdzili, że nie wymaga pomocy i zakończyli swą wizytę - tłumaczy asp. szt. Kamila Siedlarz, rzecznik prasowy policji w Żorach.

Wówczas do akcji wkroczyli jednak policjanci. Mundurowi mieli co do 46-latka pewne podejrzenia, dlatego postanowili go wylegitymować. Na jaw wyszło wtedy, że przeczucie nie myliło stróżów prawa. - Policjanci ustalili, że 46-latek jest poszukiwany przez żorski sąd - dodaje asp. szt. Siedlarz.

Mężczyzna zdążył już trafić do więzienia. 46-latek nie jest jednak jedyną poszukiwaną osobą, która w trakcie minionego weekendu wpadła w ręce mundurowych. Żorscy policjanci zatrzymali także dwie 38-letnie kobiety. - Obie 38-latki były również poszukiwane przez Sąd Rejonowy w Żorach - mówi asp. szt. Siedlarz.