ZUS od umów "śmieciowych" jest nieopłacany, lepiej odkładać samemu

Z wyliczeń Expandera - Niezależnego Doradcy Finansowego - wynika jednak, że ewentualny wzrost emerytury będzie niższy niż spadek dochodów.

Nie spełniły się zapowiedzi dotyczące naliczania składek ZUS-owskich od umów o dzieło i umów zlecenie - nazywanych umowami śmieciowymi. Takie rozwiązanie co prawda podwyższyłoby emerytury osób pracujących w oparciu o te umowy, z drugiej jednak strony - znacząco obniżyłoby ich bieżące dochody. Co gorsza, mogłoby też wpłynąć na wzrost bezrobocia.

Expander podaje przykład. Jeżeli ktoś pracuje na podstawie umowy o pracę i jednocześnie uzyskuje dodatkowy dochód w wysokości 1000 zł brutto na umowie o dzieło, to obecnie z tej umowy otrzymuje netto ok. 850 zł (bez ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego). Gdyby taka osoba musiała zapłacić od tej umowy składki, to jej dochód netto zmniejszyłby się zapewne aż o około 360 złotych.

Składki za pracownika płacone są częściowo z jego wynagrodzenia brutto, a częściowo przez pracodawcę. Ten ostatni dodatkowe koszty przerzuciłby jednak najprawdopodobniej na pracownika. W rezultacie zamiast wspomnianych 850 zł, pracownik dostawałby tylko 490 zł. Oznacza to spadek dochodu o ponad 40 proc.

W zamian za to pracownik mógłby jednak liczyć na wyższą emeryturę - z wyliczeń Expandera wynika jednak, że ta korzyść byłaby niższa niż spadek dochodu. W przypadku osób w wieku 30 lat, dzięki dodatkowym składkom emerytura zwiększyłaby się o około 300 złotych.

W sumie pracownik obecnie traciłby 360 zł miesięcznie, aby w przyszłości zyskać 300 zł miesięcznie. Ponadto 30-latek ponosiłby straty aż przez 37 lat (od 30 do 67 lat). Korzyści otrzymywałby natomiast znacznie krócej. Gdy umowną długość życia przyjmiemy na 80 lat, to emeryturę będzie on otrzymywał przez 13 lat. Korzyści będą więc dla niego nie tylko mniejsze, ale będzie je otrzymywał przez znacznie krótszy okres.

Jeśli ktoś pracujący na umowie "śmieciowej" ma pewną nadwyżkę finansową, to powinien przynajmniej jej część odkładać z myślą o przyszłości. Gdyby pracownikowi udało się odkładać 360 złotych miesięcznie przez 37 lat, to zebrałby aż 123 700 złotych.

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO