Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żyjemy coraz dłużej i gonimy Europę. Ślązak żyje sześć lat dłużej niż w 1990 roku

Agata Pustułka
arc.
Jeszcze w 1990 roku przeciętna długość życia mężczyzny, mieszkańca województwa śląskiego, wynosiła 65,8. Obecnie Ślązak żyje o ponad sześć lat dłużej. To zasługa wielu czynników: mimo wszystko poprawy dostępu do ochrony zdrowia, lepszej opieki medycznej, zdecydowanie korzystnych zmian związanych ze zmniejszenie zanieczyszcznia środowiska. Wciąż jednak musimy gonić w tej statystyce inne regiony.

- Generalnie województwa Polski południowo-wschodniej (podkarpackie, podlaskie, małopolskie) odznaczają się najbardziej korzystnymi parametrami umieralności, podczas gdy województwa ulokowane na terenie tzw. Ziem Odzyskanych, Górny Śląsk, a przede wszystkim województwo łódzkie odznaczają się wyższym od średniej ogólnopolskiej poziomem zgonów - mówi dr Piotr Szukalski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, który zbadał regionalne różnice dotyczące trwania życia i umieralności.

Najdłużej żyją mężczyźni z województwa zachodniopomorskiego, a także mieszkanki województwa podkarpackiego. W sumie kobiety i tak żyją dłużej od partnerów, ale ci wytrwale "walczą" o lepszewskaźniki.

Z danych wynika, że w ciągu ostatniego dwudziestolecia największy przyrost długości życia u mężczyzn odnotowano w województwie kujawsko-pomorskim, zaś u kobiet w województwie pomorskim, co świadczy o tym, że są to po prostu regiony sprzyjające zdrowiu. Przyczyn należy też szukać w wysokości dochodów mieszkańców, czy też poziomu wykształcenia oraz stylu życia.

Mimo postępu w skali kraju województwo śląskie, łódzkie i lubuskie, odznaczają się najmniej korzystną ewolucją umieralności, co oczywiście jest wyzwaniem dla specjalistów z zakresu polityki społecznej oraz ochrony zdrowia. Są też miasta, gdzie wskaźniki są bardzo niekorzystne i liderem w tym smutnym rankingu jest Łódź.

Niewątpliwie okres ustrojowej transformacji, choć, był czasem brutalnej walki o byt, wyścigu szczurów i przebudowywania mentalności, pokazał, że gonimy Europę nie tylko gospodarczo.

- Okres po 1992 r., to czas szybkiej redukcji umieralności, a w rezultacie i szybkiego, stabilnego wzrostu trwania życia Redukcja umieralności w Polsce w ostatnich dwóch dekadach była znacząco szybsza niż średnio w krajach rozwiniętych, gdzie - jak wskazują dane statystyczne - iż trwanie życia wydłuża się w trakcie dekady o 2,5-3 lata. W efekcie począł się zmniejszać dystans, jaki polskie społeczeństwo miało w stosunku do ludności krajów Europy Zachodniej, Północnej, czy Południowej - mówi dr Piotr Szukalski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, który zbadał regionalne różnice dotyczące trwania życia i umieralności.

Jak twierdzi socjolog obecnie trwanie życia mężczyzn w Polsce jest na poziomie odnotowywanym w Szwecji w połowie lat 80-tych, a we Francji na początku 1990 roku. Mamy więc do nadrobienia opóźnienie wynoszące 15-20 lat. W przypadku kobiet zapóźnienie jest zdecydowanie mniejsze, bo ok. dziesięcio i piętnastoletnie.
- Jednocześnie zaczęła narastać różnica pomiędzy długością życia w Polsce i innymi krajami byłego ZSRR, która pod koniec istnienia PRL była niewielka, dziś zaś nasza "przewaga" wynosi ćwierćwiecze (tj. trwanie życia w Rosji i na Ukrainie przyjmuje wartości takie, jak w Polsce ponad dwie dekady temu - zauważa dr Szukalski.

W Polsce rośnie długość życia, co oznacza, że za ok. 20 lat na jednego emeryta będą przypadały dwie osoby w wieku produkcyjnych. Seniorów będzie niemal dziesięć milionów. To dlatego trzeba wprowadzić zmiany w planowaniu wydatkó w na politykę społeczną oraz ochronę zdrowia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych już wprowadził nową grupę wiekową emerytów powyżej setnego roku życia.

Liczba stulatków będzie rosnąć. Niektóre osoby mogą dożywać ekstremalnie sędziwego wieku tj. powyżej 110 lat.

- Prognoza demograficzna GUS, opracowana w roku 2008, mówi o liczbie 3330 stulatków w roku 2015, 8227 w roku 2025 i 14 tys. 666 w roku 2035. W rzeczywistości - z uwagi na fakt, iż redukcja umieralności przebiega w ostatnich latach w Polsce szybciej, niż mówiły o tym założenia przywołanej prognozy, a w jeszcze większym stopniu obniżała się umieralność wśród osób najstarszych - oczekiwać należy jeszcze wyższych liczb - ocenia dr Piotr Szukalski .

Ponad dwa tysiące stulatków żyje w Polsce

Polska znajduje się na 45 miejscu w ogólnoświatowym rankingu w długości życia (76 lat dane z 2010 roku). Najdłużej żyją Japończycy i to oni od lat są liderami tej klasyfikacji.
Oto pierwsza dziesiątka:
Japonia 83,2,
Szwajcaria 82,2
Islandia 82,1
Australia 81,9
Francja 81,6
Włochy 81,4
Hiszpania 81,3
Szwecja 81,3
Izrael 81,2
Kanada 81

W Japonii żyje ponad 50 tys. stulatków. Specjaliści długowieczność mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni tłumaczą dietą bogatą w kwasy omega-3, które zawarte są przede wszystkim w morskich rybach. Przeciętny Polak zjada rocznie ok. 12 kg ryb, a są to przede wszyskim mintaje, śledzie, pangi i łososie.

Największą przeszkodą związaną z wciąż małą konsumpcją ryb jest ich wysoka cena. W Japonii roczne spożycie ryb na jedną osobę przekracza 60 kg. Ot i zagadka wyjaśniona. AGA


*\

Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!