19 automatycznych przejazdów kolejowych do końca roku powstanie na Śląsku

- Dobry pomysł, wcześniej tu było wąsko, same znaki. Kiedyś zginęło tu dwóch chłopców na motocyklu - mówi nam pan Witold, mieszkający w domu nieopodal. Nie pamięta, w którym to było roku, w dokumentach PKP ostatni wypadek miał tu miejsce 27 czerwca 2008, gdy opel astra został uderzony przez czoło pociągu, samochód się odbił i wpadł do rowu. Pasażerowie cudem przeżyli. Teraz zakończono tam jedną z 19 podobnych inwestycji na całym Śląsku. Przejazdy z kategorii D (informują o nich tylko znaki przy drogach), przebudowano w większości do kategorii B. Teraz kierowcy mogą się czuć znacznie bezpieczniejsi.

- Na 18 modernizowanych skrzyżowaniach montowana jest sygnalizacja świetlna, z czego 10 obiektów zyskało półrogatki odgradzające tor od jezdni. Na jednym przejeździe, w Sławkowie, zainstalowano rogatki z obsługą przejazdu przez pracownika kolei - wyjaśnia Jacek Karniewski, rzecznik PKP PLK. W Rybniku wytypowano przejazd przy Ludwika Zamenhofa, gdzie jednym torem odbywają się kursy pasażerskie z Rybnika do Raciborza. Przy okazji stworzono w pobliżu przejście dla pieszych, teren torowiska poszerzono, by mogły się minąć dwa samochody. To w pełni automatyczny przejazd.

- W torach są czujniki, gdy przejeżdża skład, dane są przesyłane do tego miejsca, które w odpowiednim momencie załączają sygnały i zamykają rogatki - wyjaśnił nam Wiesław Filarski z firmy, która jest wykonawcą inwestycji. - W tym samym momencie włączana jest wizja, z każdej strony przejazdu są dwie kamery. Dolna kamera nagrywa numery rejestracyjne samochodu, górna teren wokół. Jest też lampa, która pozwala rejestrować obraz w nocy. Dzięki temu możemy namierzyć kierowców, którzy łamią przepisy, nie dostosowują się do sygnalizacji - wyjaśnia Filarski. Gdzie jeszcze przeprowadzono takie inwestycje?

- Prace obejmują przejazdy na trzech liniach w okolicach Częstochowy, na trasie Katowice-Rybnik w okolicach Mikoło-wa, na odcinku Racibórz-Chałupki, między Pszczyną a Zwar-doniem, na odcinku Oświęcim - Czechowice-Dziedzice oraz Żory - Pawłowice - dodaje Jacek Karniewski.

Przejazdy wyposażane są dodatkowo w urządzenie zdalnej kontroli, co sprawia, że każda awaria urządzeń na przejeździe jest sygnalizowana u dyżurnego ruchu. Maszynista, o ewentualnej usterce, jest informowany poprzez wskazania tarcz ostrzegawczych przejazdowych.

*Alarm smogowy dla woj. śląskiego OTO ZAGROŻONE MIASTA
*Tragiczny wypadek w Czeladzi. Zginęły 2 osoby ZDJĘCIA + WIDEO
*Czy grozi Ci ślepota? ZRÓB TEST Sprawdź swoje oczy w 2 minuty
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ