Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2-letnie dziecko wypadło z okna w Chorzowie. Chłopcy mieli już wcześniej wchodzić na okno NOWE FAKTY

Redakcja
Kamienic przy ul. Katowickiej w Chorzowie. Z okna na drugim piętrze wypadł 2-letni chłopiec
Kamienic przy ul. Katowickiej w Chorzowie. Z okna na drugim piętrze wypadł 2-letni chłopiec Kamila Rożnowska
Prokuratura w Chorzowie przesłuchała już 23-letnią matkę 2-letniego chłopca, który w nocy ze środy na czwartek wypadł z okna na 2. piętrze kamienicy przy ul. Katowickiej w Chorzowie. Jak to się stało, że chłopiec o tej porze nie spał? Jak udało się nam dowiedzieć 2-latek ze swoim bratem bliźniakiem już wcześniej mieli wchodzić na okna, dlatego jedno z nich zostało zabezpieczone, aby się nie otwierało.

Prokuratura przesłuchała dziś 23-letnią matkę 2-letniego chłopca, który przed północą w środę wypadł 2. piętra kamienicy w Chorzowie przy ul. Katowickiej. Wszystko wskazuje na to, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.

Przypomnijmy, że policję o całej sprawie powiadomił mężczyzna, który znajdował się w kamienicy naprzeciwko. Usłyszał on krzyki dzieci "mamo, mamo" i wtedy ujrzał dwóch chłopców na parapecie okna. Kiedy zbiegł na dół jeden z nich spadł już na ziemię. Chłopiec w ciężkim stanie, z obrażeniem głowy, klatki piersiowej i kończyn trafił najpierw do Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii, ale jeszcze w nocy został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Matki i Dziecka w Katowicach Ligocie. Brat bliźniak chłopca trafił pod opiekę babci.

Po tym zdarzeniu matka trafiła do policyjnego aresztu i wczoraj została przesłuchana przez funkcjonariuszy. Dziś w charakterze podejrzanej przesłuchiwała ją chorzowska prokuratura, która nie zdecydowała się na zastosowanie wobec niej żadnego środka zapobiegawczego. Postawiono jej zarzut nieumyślnego narażanie na niebezpieczeństwo ciężkiego uszkodzenia ciała lub utraty życia.

Kobieta zeznała, że położyła się z dziećmi spać i obudziła się po fakcie, gdy jej syn spadł na ziemię. Badania wykazały także, że kobieta była trzeźwa, ani nie było pod wpływem środków odurzających.

Jak udało się nam dowiedzieć chłopcy mieli już wcześniej „interesować się” oknami, próbowali na nie wchodzić. Dlatego matka miała się zdecydować na zabezpieczenie jednego z nich tak, żeby nie dało się go otworzyć.

Postępowanie w tej sprawie trwa nadal. Prokuratura dalej będzie prowadziła czynności w tej sprawie i weryfikowała zebrane dowody. Wtedy zapadnie decyzja albo o umorzeniu postępowania, albo skierowania aktu oskarżenia do sądu.


*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!