50-latek podpalił własne mieszkanie. Został zatrzymany. Grozi mu do 8 lat więzienia

Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju aresztował na 2 miesiące 50-latka, podejrzanego o podpalenie mieszkania przy ulicy Śląskiej, do którego doszło w minioną niedzielę (22.03). Po godzinie 19.00 dyżurny jastrzębskiej komendy otrzymał kilka zgłoszeń, że z jednego z mieszkań wydobywa się dym.

- Jako pierwsza na miejsce przybyła Straż Pożarna, która rozpoczęła ewakuację osób i akcję gaśniczą. Po chwili na miejsce przybyli policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy kontynuowali ewakuację - relacjonują działania mundurowi.

Wspólna interwencja policji i straży pożarnej okazała się być na tyle skuteczna, że w pożarze nikt nie ucierpiał. Wszystkie osoby z mieszkań przyległych zostały szybko ewakuowane z budynku, a ogień ugaszony.

Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali właściciela mieszkania, 50-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o podłożenie ognia.

Wczoraj 50-latek został doprowadzony do prokuratura, od którego usłyszał zarzut spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także mieniu w wielkich rozmiarach oraz zarzut gróźb i przemocy kierowanych wobec swojego brata.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy wysoce uprawdopodabnia winę podejrzanego - tłumaczą śledczy. Teraz prokurator i policyjni detektywi będą prowadzili śledztwo, zbierali dalsze dowody oraz weryfikowali wyjaśnienia podejrzanego.

Jeśli postawione mężczyźnie zarzuty potwierdzą się, 50-latek może spędzić za kratkami nawet do 8 lat.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.