7 grzechów głównych polskiej szkoły. A lista może być dłuższa
Co psuje naszą oświatę? Nadmierna biurokracja, bieda i oderwanie od realiów
Danuta Janik, dyrektor Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Sławkowie:
1 Nie każdy nauczyciel może podołać obowiązkom udzielania specjalistycznej pomocy psychologicznej i zajmować się problemami diagnostycznymi.
2 Cedowanie przez rodziców odpowiedzialności za niepowodzenia edukacyjne i wychowawcze głównie na szkołę. Wszyscy obwiniają szkołę za niepowodzenia ucznia, nawet te, na które nauczyciel nie ma wpływu.
3 Zbyt częste zmiany przepisów, które powodują zmiany organizacyjne lub tworzenie dodatkowej dokumentacji.
4 Postrzeganie nauczycieli z perspektywy 18 godz. pensum, choć pozalekcyjna praca nauczyciela obejmuje m.in. przygotowanie uczniów do konkursów olimpiad, co często wykracza poza 40-godz. tydzień pracy.
5 Mierzenie jakości pracy głównie przez pryzmat nie zawsze koniecznej dokumentacji może stać się przyczyną niewłaściwej oceny pracy szkoły.
6 Promowanie w mediach łatwego sukcesu i niewłaściwych wzorców osobowych nie sprzyja przekonaniu ucznia o potrzebie systematycznej pracy.
7 Pogoń za osiągnięciem jak najlepszych mierników statystycznych, które mają "ocenić" pracę szkoły. Powoduje to stres i nieefektywny wyścig szkół. KD