Aleksander Doba ma swoją ulicę w Gliwicach. Kajakarz dołączył do grona podróżników i himalaistów patronujących ulicom w Żernikach

Wiele ulic w Żernikach, dzielnicy Gliwic, zostało już wcześniej nazwanych na cześć podróżników i odkrywców. Swoje ulice w dzielnicy Gliwic mają Wanda Rutkiewicz i Jerzy Kukuczka – wybitni himalaiści. Można tu również znaleźć ulicę Aleksandra Czekanowskiego, podróżnika i geologa zajmującego się badaniem Syberii Środkowej oraz Benedykta Dybowskiego, przyrodnika i lekarza, który badał Bajkał, Daleki Wschód i Kamczatkę. Spacerując po Żernikach bez trudu znajdziemy również ulice Tony’ego Halika i Arkadego Fiedlera.

Do tego grona dołączył Aleksander Doba. 12 stycznia Rada Miasta Gliwice podjęła decyzję o nazwaniu jednej z ulic imieniem polskiego kajakarza i podróżnika.

Aleksander Doba zdobył w 2012 r. tytuł „Podróżnik im. Tony’ego Halika” na II Festiwalu Podróżniczym Bydgoszcz 2012, został także wybrany „Podróżnikiem Roku 2015” w plebiscycie zorganizowanym przez National Geographic. Latał na szybowcach różnych typów, zyskał drugą klasę wyszkolenia szybowcowego, skakał także ze spadochronem. Jednak największe sukcesy odnosił pływając kajakiem. Był pierwszym kajakarzem, który przepłynął całą Wisłę, a w 2009 roku samotnie opłynął jezioro Bajkał. Pokonał wtedy niemal 2 tys. kilometrów, zajęło mu to 41 dni. Wielokrotnie stawał na podium Otwartych Akademickich Mistrzostw Polski w kajakarstwie górskim.

Największym osiągnięciem nowego patrona gliwickiej ulicy jest samotna wyprawa kajakowa przez Ocean Atlantycki. Aleksander Doba pokonał wówczas 5394 km używając wyłącznie siły własnych mięśni, wcześniejsze tym podobne wyprawy korzystały z żagli. Pokonanie Atlantyku zajęło podróżnikowi 99 dni. Wyprawę opisał w książce „Olo na Atlantyku”, która ukazała się w 2012 r.

Aleksander Doba zmarł 22 lutego 2021 krótko po zdobyciu Uhuru – najwyższego szczytu w Afryce znajdującego się w masywie Kibo (Kilimandżaro).