Dzięki aplikacji CardioWatch, którą można zainstalować na telefonach komórkowych, pacjent będzie otrzymywał rano i wieczorem SMS-y przypominające o wykonaniu pomiaru. Ale to nie wszystko. Dzięki aplikacji wyniki będą zapisywane w specjalnej bazie danych w sieci (lekarz będzie mógł je analizować podczas wizyty), zaś gdy coś będzie nie tak z pacjentem - pogotowie otrzyma alert.
- Trwają testy z udziałem lekarzy i pacjentów. Na razie to aplikacja na telefony. W przyszłości chcemy, by pacjenci dostali na rękę specjalną opaskę z kauczuku, która sama będzie wykonywała pomiary i przejmie wszystkie funkcje CardioWatcha - mówi młody rybniczanin Oskar Kiwic, student IV roku medycyny w Katowicach i trzeciego roku neuronauk w Glasgow.
Tłumaczy, że zawsze interesowały go neuronauki, "bo tam jest jeszcze dużo nowego do odkrycia", a także najnowsza technologia.
- Udało mi się stworzyć zespół ludzi, którzy wierzą w rozwój "medycyny cyfrowej" - mówi Kiwic, który jest szefem zespołu tworzonego przez młodych ludzi, najczęściej studentów, reprezentujących różne branże - medycynę, IT, prawo i PR.
- Zastanawiałem się, co zrobić, żeby usprawnić kontakt pacjenta z lekarzem. Na przykład, gdyby można było zrobić zdjęcie wyników krwi i wysłać je do lekarza. Ile by to ułatwiło - nie musisz znowu iść do przychodni, stać w kolejce tylko po to, żeby lekarz zrobił ksero tej twojej kartki - wspomina Kiwic.
Po rozmowach z wieloma lekarzami, postawił na "monitorowanie pomiarów ciśnienia". - Lekarz zapisuje pacjentowi leki, wydaje zalecenia: "panie Józku, proszę mierzyć ciśnienie rano i wieczorem", a pan Józek zapomina - mówi Kiwic. - A nawet jeśli pan Józek jest sumienny, wszystko mierzy i zapisuje sobie w książeczce, to nie jest w stanie zakomunikować lekarzowi, że coś dzieje się nie tak, że może trzeba zmienić leki, iść na pogotowie - dodaje.
Postanowił stworzyć oprogramowanie, które "ogarnie" to wszystko - przypomni pacjentowi o pomiarach ciśnienia i tabletkach, wyniki "weźmie" na serwer, da lekarzowi gotowy zestaw danych, a gdy coś będzie nie tak, wyśle alert. Rzecz musiała być jednocześnie bardzo prosta w obsłudze, tak, by każdy senior sobie z nią poradził. - Budujemy aplikację, która musi być łopatologicznie prosta, gdzie są dwa klawisze. Osoby starsze boją się kliknąć, "by niczego nie popsuć". Dlatego dla starszych osób jest SMS, a dla młodszych "apka" i "apka webowa". W tej chwili prowadzimy testy. Mamy 5 lekarzy, a każdy ma 10 pacjentów. Chcemy zaprosić jeszcze 5 lekarzy oraz pacjentów. Czekamy na chętnych, warto się pospieszyć, bo ilość jest ograniczona - mówi Kiwic.
Pacjenci mogą zgłaszać się pod numerem telefonu: 535 592 824. Póki co, pacjenci biorący udział w testach wypełniają tylko ankietę, a całą resztą zajmuje się zespół CardioWatcha. A, muszą jeszcze codziennie odbierać SMS-y "przypominające" o pomiarach.
- CardioWatch pomoże pacjentom w regularnym sprawdzaniu swojego stanu zdrowia. Lekarzowi natomiast ułatwi i skróci nakład czasowy, jaki poświęca analizie tego, co działo się w ostatnich kilku miesiącach leczenia. Ta aplikacja może okazać się dużym krokiem do przodu w komunikacji z pacjentami - mówi Krzysztof Kandziora, lekarz Zakładu Diagnostyki w jednym ze szpitali w Katowicach.
*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?