Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awans Zagłębia Sosnowiec do ekstraklasy byłby spełnieniem marzeń kapitana

Rozmawiał: Patryk Trybulec
Sebastian Dudek
Sebastian Dudek Fot. tomasz bolt
Sebastian Dudek, kapitan Zagłebia Sosnowiec, lidera I ligi mówi nam o swoich marzeniach i radości z gry w piłkę.

Oglądał pan w telewizji zwycięstwo Pogoni nad Wigrami, które pozwoliło Zagłębiu rozsiąść się w fotelu lidera?

Prawdę mówiąc spędzałem czas z rodziną, a o wyniku dowiedziałem się później. Tabela po ośmiu kolejka nie jest najważniejsza. Ja zawsze powtarzam, że na razie zdobywamy punkty po to, aby się utrzymać. Oczywiście dobre wyniki budują morale drużyny, ale na tym etapie skupiamy się tylko na każdym kolejny meczu.

Nie powiem mi pan, że nie było wam miło spotkać się na poniedziałkowym treningu jako lider I ligi. W tamtym sezonie po 8 kolejce Zagłębie spadło na 7 miejsce, a liderem zostało dopiero po 14 meczach i było nim tylko przez tydzień. Myśli pan, że teraz będziecie przewodzić stawce dłużej?

My nawet nie rozmawialiśmy o tym, że jesteśmy liderem. Ważne jest to, abyśmy tworzyli zespół, dobrą atmosferę w szatni. Na każdy mecz chcemy wychodzić z uśmiechem, aby gra w piłkę sprawiała nam przyjemność, bo przecież nie jesteśmy tutaj za karę. Oczywiście dobra gra i wyniki w tym pomagają.

Prezes Marcin Jaroszewski powiedział ostatnio, że w tym sezonie Zagłębie jest jeszcze silniejsze. Zgadza się pan z tym ?

Doszli do nas fajni, doświadczeni grą w wyższych ligach zawodnicy, którzy posiadają duże umiejętności. Jako zespół na pewno jesteśmy dojrzalsi i mądrzejsi. Na razie nie tracimy bramek. W tamtym sezonie byliśmy beniaminkiem, przeżyliśmy swoje. Uważam, że gdybyśmy w kilku meczach zagrali nieco lepiej, to mogliśmy dogonić czołówkę.

To prawda, że ostatecznie zadecydowały niuanse. Być może to, że teraz szybciej odpadliście z Pucharu Polski, okaże się pomocne?

Wciąż żałujemy porażki z Wisłą Kraków, bo straciliśmy „juniorskie” bramki z drużyną w dużym kryzysie. A wiemy już jaką fajną przygodą jest udział w tych rozgrywkach. Myślę, że mamy tak szeroką i wyrównaną kadrę, że awans do kolejnej rundy PP nie stanowiłby dla nas problemu.

Pan poznał już smak awansu do ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław. Gdy Zagłębiu tak dobrze się wiedzie, wracają miłe wspomnienia?

Przychodząc do II-ligowego Zagłębia powiedziałem prezesowi, że awans z tym klubem do ekstraklasy, to dla mnie jedyna szansa, by jeszcze w niej zagrać. To moje marzenie. Stać mnie na grę wśród najlepszych, bo nie uważam, że jestem od nich gorszy. Stąpam jednak mocno po ziemi. To nie tylko moje marzenie, chętnych jest wielu, a awansują przecież tylko dwa zespoły.

*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!