Beatyfikacja ks. Jana Franciszka Machy już w październiku 2020

Dzisiaj ks. abp metropolita katowicki Wiktor Skworc spotkał się w Watykanie z prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnym kard. Angelo Becciu.

- Uzgodniliśmy z kardynałem termin i miejsce beatyfikacji. Tym miejscem będzie biskupie miasto Katowice. Termin zostanie wkrótce podany przez Stolicę Apostolską. Będzie to z pewnością październik tego roku - powiedział bezpośrednio po spotkaniu w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych metropolita katowicki.

Jan Franciszek Macha Urodził się w 1914 roku w Królewskiej Hucie, obecnie Chorzów. W 1924 ukończył gimnazjum klasyczne w Królewskiej Hucie. Podczas nauki działał w harcerstwie, także w klubie sportowym przy fabryce związków azotowych; reprezentant Górnego Śląska w piłce ręcznej 11-osobowej. Działał również w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, m.in. występując w amatorskich przedstawieniach teatralnych.

W 1933 podjął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po roku, w wieku 20 lat został alumnem Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Po święceniach kapłańskich pracował w macierzystej parafii, od lipca 1939 pełnił obowiązki wikarego w parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, następnie w kościele pw. św. Józefa w Rudzie Śląskiej.

W październiku 1939 był współzałożycielem tajnej, antyhitlerowskiej organizacji Polska Organizacja Zbrojna, działającej wśród młodzieży, studentów i harcerzy z Rudy Śląskiej. Jej działacze pomagali represjonowanym, drukowali i kolportowali niezależne wydawnictwa, prowadzili działania wywiadowcze.

We wrześniu 1941 r. został aresztowany przez gestapo. Był torturowany w Policyjnym Więzieniu Zastępczym w Mysłowicach. 17 lipca 1942 roku skazano go na karę śmierci przez zgilotynowanie, m.in. wraz z klerykiem Joachimem Guertlerem. Został zamordowany w katowickim więzieniu 3 grudnia 1942 r.

Czytaj także: Anioł zgubił Gürtlerów? Fatum nad śląską rodziną
Zobacz również: Zginęli na gilotynie, bo wspierali ubogich

- W przypadku ks. Machy chodziło o udowodnienie, że był prześladowany za wiarę. Musiałem pokazać, że aresztowanie, maltretowanie i skazanie na śmierć dokonało się w jego przypadku z pobudek religijnych, a cała jego działalność wynikała z realizowanej heroicznie chrześcijańskiej cnoty caritas. On wyłącznie angażował się w działalność charytatywną. Ks. Macha został aresztowany i zginął za to, co jest istotą chrześcijaństwa i kapłaństwa – miłość Boga i bliźniego. Im bardziej wnikałem w jego życie, odkrywałem motywy, jakie nim kierowały, tym mocniejszego nabierałem przekonania, że jego śmierć miała charakter męczeństwa za wiarę. Dziś nie mam żadnych wątpliwości w tej materii - mówił ks. dr Damian Bednarski, postulator procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego ks. Jana Machy, wyjaśniając szczegóły zakończenia ważnego etapu przygotowań do wyniesienia ks. Jana Franciszka Machy na ołtarze.