Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała tęskni za tramwajem. Na razie go namalują

Jacek Drost
Mural, a pod nim tramwaj - tak ma wyglądać bielski plac
Mural, a pod nim tramwaj - tak ma wyglądać bielski plac Jacek Drost
Tramwaje, które przez całe dziesięciolecia kursowały po Bielsku-Białej dodając miastu niebywałego kolorytu, a jakieś 40 lat temu zostały odstawione do lamusa, doczekały się wreszcie upamiętnienia. Na ścianie bielskiego Muzeum Techniki i Włókiennictwa od strony placu Żwirki i Wigury, czyli praktycznie w samym centrum miasta, powstaje potężny mural poświęcony bielskim tramwajom. Jest szansa, że już za jakiś czas na placu pojawi się także odnowiony wóz z przyczepką.

- Ściana budynku muzeum została ocieplona, położony został tynk, a teraz artyści tworzą mural. Będzie kopią starej pocztówki przedstawiającej ulicę Zamkową, po której jedzie tramwaj. Projekt przygotował Jacek Grabowski. Malunek powinien być gotowy za dwa tygodnie - opowiada Henryk Juszczyk, pełnomocnik prezydenta miasta Bielska-Białej, który wpadł na pomysł, by w taki sposób upamiętnić bielskie tramwaje.

A jest się czym pochwalić: pierwsza wąskotorowa linia tramwajowa została uruchomiona nad Białą w 1895 roku. Jak podaje znany bielski historyk, dr Jerzy Polak, w "Przewodniku po Bielsku-Białej", liczyła 4,6 km, zaczynała się przy dworcu kolejowym, a kończyła w dzielnicy Cygański Las. Druga linia o długości 2,6 km, prowadząca do dzielnicy Aleksandrowice, została oddana do użytku w 1951 r.

"Od początku istnienia były to tramwaje elektryczne, czwar-te w kolejności zastosowania na ziemiach polskich (po Wrocławiu, Lwowie i Elblągu)" - pisze dr Polak w "Przewodniku...".

- Nad Białą tramwaj elektryczny jeździł o dwa lata wcześniej niż w Warszawie, gdzie wówczas były jeszcze tramwaje konne - dodał Juszczyk, który chce, by na placu Żwirki i Wigury stanął także odnowiony wagonik tramwajowy. - Nie jest to jednak takie proste. W przyszłym roku trzeba zarezerwować w budżecie pieniądze na odnowienie wozu tramwajowego, przyczepki i wybrukowanie tego placu. Potrzeba na to kilkaset tysięcy złotych. Mam nadzieję, że uda się znaleźć te pieniądze. Ale pierwszy krok został zrobiony. Bardzo się z tego cieszę - mówi Juszczyk.

Przypomnijmy, że po raz ostatni dźwięk przejeżdżającego ulicami Bielska-Białej tramwaju było słychać 30 kwietnia 1971 roku. Dojechał on do zajezdni w dzielnicy Cygański Las, gdzie zakończył kurs. Bielsko-Biała było ostatnim polskim miastem, które zlikwidowało sieć tramwajową w czasach PRL-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!