Bielsko-Biała: Ukradł samochód firmy kurierskiej DPD. W środku było sto przesyłek dla klientów

- W piątek 25 października pracownik firmy kurierskiej DPD zgłosił bielskim policjantom kradzież forda transita należącego do firmy kurierskiej wraz z około 100 przesyłkami, które miał dostarczyć do klientów - poinformowała dzisiaj 31 października asp. sztab. Katarzyna Chrobak, oficer prasowy bielskiej policji.

Kurier zaparkował samochód przed blokiem na jednej z głównych ulic Bielska-Białej, po czym nie wyciągając kluczyka ze stacyjki, wyszedł z paczką, aby dostarczyć ją do klienta w bloku. Po około 30 sekundach, kiedy wrócił, zobaczył, że nie ma samochodu.

Jeszcze tego samego dnia, po paru godzinach, policjanci znaleźli skradzionego forda transita, którego sprawca porzucił przy jednej z ulic Bielska-Białej. Okazało się, że wewnątrz pojazdu znajdowała się cześć przesyłek, część z nich została skradziona, a kolejna część została spalona przez złodzieja.

Policjanci z bielskiej „trójki” wraz ze śledczymi Wydziału Kryminalnego KMP w Bielsku-Białej celnie wytypowali, że sprawcą tej kradzieży może być 48-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Po dwóch dniach zatrzymali wytypowanego mężczyznę.

- W rozmowie z policjantami 48-latek przyznał, że zauważył forda z pozostawionymi w stacyjce kluczykami i postanowił wykorzystać okazję. Poza tym kradnąc samochód, chciał odbudować swoją reputację w towarzystwie, w którym się obraca - dodała asp. sztab. Katarzyna Chrobak.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy. Jak wynika bowiem z kartoteki podejrzanego, odbywał on jeszcze niedawno karę więzienia za podobne przestępstwa.

To w ostatnich dniach kolejny przypadek takiej nietypowej kradzieży. Przypomnijmy, że w nocy z piątku na sobotę 25-latek ze Świętochłowic bez uprawnień wyjechał tramwajem z zajezdni Zawodzie i - zabierając po drodze pasażerów - dojechał do Chorzowa. Tłumaczył, że jest synem motorniczego i też chciał poprowadzić tramwaj. Mężczyzna ukradł tramwaj z zajezdni w Katowicach został aresztowany na trzy miesiące.

Kradzież tramwaju. Informowaliśmy o tym TUTAJ.