Otwarta formuła zjednoczonej opozycji w kontrze do działań i zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości, dotyczących wyborów samorządowych. Szeroki front jednoczący Platformę, .Nowoczesną, PSL, ruchy lewicowe, miejskie, stowarzyszenia itp - przed wyborami samorządowymi w kontrze do PiS - to, w zapowiedziach posła Borysa Budki i posłanki Marty Golbik,które zaprezentowali podczas poniedziałkowego briefingu w Gliwicach, sposób na walkę z PiS na szczeblu samorządowym.
Formuła, jak przekonywali - w której nikt nie narzuca tonu i każdy ma się odnaleźć.
- My jesteśmy otwarci na każdego, kto podobnie patrzy na samorząd, ma podobne wartości. Każdy, kto przyjdzie i będzie chciał z nami rozmawiać, on jest mile widziany w Platformie, ale nie musi od razu brać legitymacji partyjnej - zapowiadał w Gliwicach Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. - My wiemy, że ważniejsze jest dla miasta, dla powiatu, dla regionu, by mieć dobre osoby z ruchów miejskich, aniżeli osoby z legitymacją partyjną.
W konferencji wzięli udział również posłanka Marta Golbik (od miesiąca PO, poprzednio .Nowoczesna) oraz prawnicy Iwona Labisz i Miłosz Wolański, członkowie rady regionu .Nowoczesnej. Ci ostatni ogłosili swoje odejście z .Nowoczesnej.
- Każdego dnia mamy skandaliczne ataki ze strony PiSu na państwo demokratyczne prawa i tutaj nie ma innego wyjścia, jak pójść razem - mówiła posłanka Marta Golbik. - Robimy wszystko, by jak najszersze grono opozycji wobec PiSu zjednoczyć. Możemy sobie wyobrazić, że na prezydenta Gliwic wystartuje kandydat z PiSu, a po stronie opozycji będzie sześciu kandydatów i jedna tura.
Dla kogo kierują to zaproszenie? Dla wszystkich, którzy chcą się przeciwstawić działaniom Prawa i Sprawiedliwości - usłyszeliśmy w Gliwicach.
- Każdy, kto jest odpowiedzialny i każdy, kto obserwuje scenę polityczną widzi po pierwsze to, co robi PiS, po drugie zapowiedzi, jakie się pojawiają - zwłaszcza w kontekście wyborów samorządowych, dotyczące jednej tury wyborów na prezydenta (wójta, burmistrza- dop. red.) dotyczące pięcioprocentowego progu wyborczego, czy eliminacji komitetów lokalnych, wszystko ma prowadzić do tego, żeby przejąć samorządy lokalne. PiS nie ma samorządów lokalnych, chce centralizować - również ten szczebel władzy - przekonywała Golbik.
Jak wyjaśniła fakt, że .Nowoczesna nie jest za formułą jednoczenia się przeciwko PISowi był jednym z powodów, dla których posłanka opuściła ok. miesiąca temu szeregi tego ugrupowania i wstąpiła do PO, choć poszła do wyborów w kontrze do Platformy.
- To była trudna decyzja, ale musiałam ją podjąć. Była w dużej mierze związana z dewastacją, której dokonuje Prawo i Sprawiedliwość od ponad półtora roku. Trzeba w pewnym momencie zrozumieć, że jest potrzeba razem przeciwstawić się temu, co się dzieje. Niestety, ze strony .Nowoczesnej nie było chęci rozmowy o wspólnych listach, a ja się na to nie zgadzałam. Z jednymi sprawami można się zgadzać, z innymi nie, ale koniec końców trzeba zdawać sobie sprawę, kto jest przeciwnikiem. Tymczasem wybory samorządowe już będą lada chwila i na temat wspólnych list do wyborów samorządowych i wojewódzkich trzeba rozmawiać już. Grzegorz Schetyna do samego początku o tym mówił - wyjaśniała Golbik.
Jaką front ma mieć formułę? Organizatorzy konferencji podkreślili, to kwestia do dalszego ustalenia. Obecnie są w fazie zbierania jak najszerszego środowiska, jednoczącego Platformę, .Nowoczesną, PSL, środowiska lewicowe, ruchy miejskie, stowarzyszenia itp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?