Bytom: Kielichy, szklanice, karafki. Wystawa szkła w Muzeum Górnośląskim jest pełna białych kruków

Na wystawie znajdziemy m.in. kielichy szklane, puchary z pokrywką i bez pokrywy, misternie formowaną w szkle XVII- wieczną cukiernicę, naczynia ręcznie formowane, rytowane i grawerowane, szklanicę z herbem z okresu unii personalnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów z 1704 roku, ale także znane z domów naszych babć komplety na toaletkę z barwionego szkła, literatki, szklane rzeźby czy szkło artystyczne.

Eksponaty, które znajdują się salach wystawienniczych można podzielić według dwóch kategorii. Jedna z nich do przedmioty użytkowe, drugą stanowi szkło artystyczne.

- Jest to pierwsza wystawa retrospektywna jeśli chodzi o naszą kolekcję szkła. Do tej pory zaledwie pojedyncze eksponaty były pokazywane na innych czasowych wystawach. Niemal 99 procent zgromadzonych na ekspozycji przedmiotów eksponujemy po raz pierwszy- mówi Urszula Mikoś, kuratorka wystawy. - Wśród kruchych obiektów znajdziemy prawdziwe białe kruki. Zwraca uwagę np. XVIII w. zdobiony rytowaniami kielich poczdamski. Mamy w kolekcji też puchar rytowany diamentem, prawdopodobnie jedyny taki przedmiot w zbiorach muzealniczych w Polsce - dodaje kuratorka.

Niezwykłej urody są też szklane naczynia zdobione techniką Zwischengoldglas. Technika znana jest głównie z osiemnastowiecznych wyrobów pochodzenia czeskiego i austriackiego. Charakteryzuje się niezwykłą precyzją i subtelnością wykonania. Wzór ze złoceń lub malatury wykonywany jest na naczyniu, które następnie przykrywane jest kolejną idealnie dopasowaną warstwą szklaną.

Pokaźną liczbę eksponatów stanowią rytowane i złocone XVII- i XVIII-wieczne precjoza ze śląskich hut szkła. Ponadto pod szklanymi kloszami prezentowane są unikatowe autorskie wyroby zaprojektowane przez takich twórców, jak Zbigniew Horbowy, czy Tasios Kiriazopoulos. Nie zabraknie również rzeźbiarskiej formy ze szkła autorstwa Małgorzaty Dajewskiej czy Henryka Albina Tomaszewskiego.

- Jednymi z najbardziej spektakularnych obiektów są rzeźby Ireneusza Kizińskiego z serii „Wiatry”. Duże formowane ręcznie formy, które są przykładem mistrzowskiego operowania kruchym materiałem, jakim jest szkło - mówi Urszula Mikoś.

W gablotach stoją bogato zdobione kryształowe karafki i artdecowskie zestawy toaletowe z huty Niemen, znane z toaletek naszych dziadków czy rodziców. Zgromadzono także przedmioty pochodzące z prywatnych zbiorów pracowników muzeum. - Wśród nich szklane ryby, znane z witryn naszych starszych krewnych. Nie zabraknie przedmiotów produkowanych przez Ząbkowicką Hutę Szkła, projektowanych przez małżeństwo Drozdów. Wśród nich fragment zestawu talerzyków Android, świecznik Karolinka i wazon Pieniek- dodaje kuratorka wystawy.