Centrum przesiadkowe w Rydułtowach nabiera kształtu. Teren zagospodarowany, pora na budynek z poczekalnią. Podsumowanie projektu ZDJĘCIA

Głównym elementem projektu "W cieniu Szarloty - jak wydobyć potencjał miasta Rydułtowy" jest budowa nowoczesnego centrum przesiadkowego. Dzięki pozyskaniu z Funduszy Norweskich 1 553 070,74 zł zagospodarowano otoczenie przyszłego budynku stacji. Przedtem za kwotę blisko 1 mln zł wyburzono gmach starego dworca kolejowego, który od lat niszczał, ponieważ był nieużytkowany. Ze stacji w nowym otoczeniu korzysta wielu mieszkańców; dojeżdżają stąd do szkół i pracy. W przyszłości nowoczesne centrum przesiadkowe stanie się „oknem na świat” rydułtowian.

- Zamysł zagospodarowania całego tego terenu zrodził się właśnie podczas realizacji projektu "W cieniu Szarloty - jak wydobyć potencjał miasta Rydułtowy". Z Funduszy Norweskich pozyskaliśmy 971 700 zł na wyburzenie starej infrastruktury i stworzenie w tym miejscu centrum przesiadkowego – mówi wiceburmistrz Mariola Bolisęga.

Jak dodaje, dalszy ciąg nastąpi. Miasto ma zapewnione finansowanie z Unii Europejskiej na budowę nowoczesnego gmachu z poczekalnią dla pasażerów. Wiceburmistrz nie chce jednak aktualnie deklarować konkretnego terminu rozpoczęcia prac.

- Przede wszystkim budynek będzie funkcjonalny oraz będzie spełniał wszystkie standardy dostępności – zapowiada.

Jeśli jednak chodzi o lokalizację urządzeń do zabawy dla dzieci, pojawiły się uwagi mieszkańców. Ludzie uważają, że placyk znajduje się zbyt blisko torów.

- To może być niebezpieczne dla najmłodszych. Dzieci są ruchliwe, więc któreś może ponieść fantazja i wybiegnie za daleko. Należałoby jakoś to miejsce zabezpieczyć. Najwięcej ich przychodzi w weekendy – mówi pan Krzysztof.

Wiceburmistrz odpowiada, że aranżując otoczenie centrum przesiadkowego, nie było zamiaru budowy placu zabaw.

- To jest miejsce dedykowane małym dzieciom, które czekają wraz z rodzicami na pociąg czy na autobus. Nie jest to typowy plac zabaw. Bazowaliśmy na doświadczeniu innych miast, by mieć w takim miejscu infrastrukturę, która będzie służyła również najmłodszym. Bo to oni są najbardziej niecierpliwi, więc oczekując na pociąg lub autobus mogą korzystać z bardzo fajnych trampolinek. Powinniśmy skupiać się na pozytywnych aspektach tej infrastruktury – wskazuje Mariola Bolisęga.

Dzieciom nie można zabronić, by przychodziły się tu bawić lub przechodząc, poskakały sobie na trampolinkach. Urząd miasta będzie apelował do rodziców, by przypilnowali swoje pociechy. Miasto będzie monitorowało teren.

W konferencji „Miasto nigdy nie będzie lepsze niż jego mieszkańcy – Blask Szarloty” w RCK Feniks projekt "W cieniu Szarloty - jak wydobyć potencjał miasta Rydułtowy" uczestniczyli m.in. przedstawiciele norweskiej gminy partnerskiej Øvre Eiker, innych polskich miast korzystających z Funduszy Norweskich oraz senator Henryk Siedlaczek. Odbyły się panele dyskusyjne.