Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzów. Radni nadali rondu nazwę Ronda Praw Kobiet

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Google Street View
27 października chorzowscy radni niejednogłośnie podjęli decyzję o tym, że jedno z rond na terenie miasta otrzyma nazwę „Ronda Praw Kobiet”. W toku obrad proponowano jednak, aby nazwa mówiła o prawach jeszcze jednej grupy społecznej.

Rondo Praw Kobiet w Chorzowie

27 października radni KO podjęli uchwałę, mocą której rondo w ciągu ulicy Nomiarki (przy stojących obok DTŚ fast foodach – McDonaldzie oraz Max Premium Burgers) będzie nosiło nazwę Ronda Praw Kobiet. Przeciwko (lub wstrzymali się od głosu) byli radni PiS. Uchwała wchodzi w życie 14 dni od podpisania.

W uzasadnieniu projektu zaopiniowanym pozytywnie przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji napisano przede wszystkim o rysie historycznym decyzji. Według jej przewodniczącego Bartłomieja Czaji pod petycją podpisało się ok 350 osób.

- Ruchy kobiece i feministyczne mają w Polsce długą tradycję, zróżnicowane formy i niemałe sukcesy. Ich początki sięgają wieku XVIII i związane są, jak wszystko w Polsce, z walką o niepodległość. Nazwiska działaczek walczących o równouprawnienie kobiet, poza nielicznymi, nie figurują w podręcznikach historii, nie ma ich w nazwach ulic, nie ma na cokołach pomników – napisano w uzasadnieniu.

Kontrowersje wokół nazwy

Na końcu uzasadnienia można przeczytać, że „prawa człowieka i obywatela w ogóle, a prawa kobiet w szczególności, nie są czymś danym raz na zawsze — są czymś, co można stracić, jeżeli o ich obronę nie będzie się upominać świadome społeczeństwo obywatelskie.

Jak twierdzi radny PiS Tomasz Piecuch, obecna na sesji aktywistka Elżbieta Czerepowicka, która zbierała podpisy pod petycją, oprócz kwestii historycznych wspomniała o tym, że kobiety nie mają prawa do samostanowienia. Radny dopytał, co przez to rozumie. Po tym, gdy usłyszał, że chodzi m.in. o aborcję, zgłosił wniosek o nadanie rondu imienia „Praw Kobiet i Dzieci Nienarodzonych”. Wniosek został odrzucony rękami PO.

— Mamy dwa nurty, które się spierają: praw kobiet i jednocześnie prawa dzieci do życia od poczęcia. Chciałem, aby to jakoś połączyć i dać refleksję ludziom. Wydaje mi się, że nikogo byśmy nie pozbawili praw – tak jak mówią zwolennicy aborcji – do swojego ciała, ale też dalibyśmy refleksję do tego, czym są prawa dzieci nienarodzonych – powiedział Tomasz Piecuch.

— Uważam, że na sprawę powinno się patrzeć dwutorowo – nie tylko historycznie, ale także na to, co dzieje się w obecnych czasach – twierdzi radny Bartłomiej Czaja z wybrany z list KO.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera