Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej osób nie jest w stanie spłacić pożyczki wziętej "na chwilę"

Grażyna Kuźnik
Ważne zapisy w umowach podane są mikroskopijnym drukiem
Ważne zapisy w umowach podane są mikroskopijnym drukiem 123RF
Karolina Kowalska nie chciała oszukiwać klientów firmy Silesia Finance obiecującej fikcyjne pożyczki i została dyscyplinarnie wyrzucona z pracy, za "łamanie tajemnic przedsiębiorstwa". Zgłosiła się do sądu pracy. Nie tylko od pięciu miesięcy nie otrzymuje świadectwa pracy, a powinna je dostać niezwłocznie, ale tak-że nie wypłacono jej pensji za dwa miesiące. W dodatku zdenerwowanym klientom firma dała jej domowy adres. Tam mieli szukać sprawiedliwości, a firma umywała ręce.

- Zaczęli mnie nachodzić w domu rozżaleni klienci, czasem doprowadzeni do ostateczności. To była trudna sytuacja, bałam się, tym bardziej że mam małe dziecko. Tłumaczyłam, że sama jestem tak samo oszukana jak oni - mówi Karolina.

Kiedy zorientowała się, że zainteresowani - po wniesieniu opłat wstępnych - nie mają szans na kredyt, a umowy są dla nich
niekorzystne, zaczęła informować przychodzących ludzi o haczykach stosowanych wobec klientów. Zorientowała się, że firma najpierw obiecuje gruszki na wierzbie, bo chce wyłudzić opłatę wstępną. Potem okazuje się, że nie ma żadnych szans na pożyczkę, a wszystkie zabezpieczenia są niewystarczające.

- Zaczęło mi coś świtać, gdy nie otrzymał kredytu poważny przedsiębiorca. Miał żyrantów, wszystkie zabezpieczenia, zależało mu na czasie. Ale to nic nie znaczyło. Zrozumiałam, że ktokolwiek przyjdzie, biedny czy nie, jest traktowany jak ofiara do oskubania - dodaje Karolina.

Wcześniej zaniepokoił ją punktw umowie, który klientom nakazywał płacić raty od kredytu, którego nie otrzymali. Firma dawała sobie prawo do wysłania jedynie transzy, czyli jakiejkolwiek kwoty, co jednak skutkowało tym, że klient był już wtedy zobowiązany do płacenia rat za obiecaną całość. Poprosiła o wyjaśnienia szefową. Usłyszała, że niektórzy chcą otrzymywać kredyt właśnie w transzach. Trudno było w to uwierzyć. Ciekawska Karolina stała się niewygodna. Wkrótce dowiedziała się, że ma dyscyplinarkę i już nie pracuje.

- Jako jedna z nielicznych miałam umowę o pracę, więc mogłam wystąpić do sądu pracy, jest to wtedy bezpłatne. Koledzy w podobnej sytuacji, którzy pracowali na umowę zlecenie, muszą występować do sądów cywilnych. To drogo kosztuje, więc rezygnują - mówi Karolina. Podkreśla, że nie wszyscy pracownicy Silesia Finance zdają sobie sprawę z tego, jakimi metodami zarabia firma. Ale to oni idą na pierwszy ogień. Na nich skupia się gniew oszukanych. Kiedy już zatrudnieni wiedzą, o co chodzi, sami są zwalniani.

- Ani jeden z moich klientów nie dostał kredytu, ale każdy wpłacił sporą kwotę na wieczne nieooddanie. Nie pozwolę, żeby ktoś zrobił ze mnie złodzieja. Mam nadzieję, że żyjemy w państwie prawa i winni poniosą karę - stwierdza Karolina.

*Na życzenie rozmówczyni jej imię i nazwisko zmieniliśmy.

To tylko reklama

Przemysław Kuk, rzecznik prasowy Narodowego Banku Polskiego:
- Większość Polaków nie potrafi odróżnić instytucji objętych Bankowym Funduszem Gwarancyjnej od tych, które nie mają takiego zabezpieczenia. Niewiele osób czyta umowy, a co gorsza, ludzie często bezgranicznie wierzą w reklamy. Zdarzają się nawet sytuacje, że ktoś traci dom, bo wziął gigantycznie oprocentowaną chwilówkę, nie czytając dokładnie umowy.

Pokrzywdzeni chcą sprawiedliwości

Przybywa osób, które czują się oszukane przez Silesia Finance. Pokrzywdzeni zamierzają złożyć przeciwko niej po-zew zbiorowy. Ta firma, występująca pod różnymi szyldami, z siedzibą w różnych miastach województwa śląskiego, obiecuje pożyczkę każdemu, kto się zgłosi. Zwraca się do emerytów, studentów, osób bez dochodów lub figurujących w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Sama podaje, że kredyty przyznaje 99,5 procent chętnym.

Firmie Silesia Finance przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nałożył na firmę Skarbiec, działającą na podobnych zasadach, bardzo wysoką karę. Klienci Skarbca skutecznie walczą w sądach o swoje pieniądze. Właścicielka Silesia Finance nie odpowiada na telefony (także naszej rozmówczyni) i nie udziela wyjaśnień. Jeden z klientów Silesia Finance apeluje o wspólne działanie i przygotowanie pozwu zbiorowego. Zbiera zgłoszenia pokrzywdzonych. Przypominamy jego numer telefonu, pod który można dzwonić: 606 374 746.

Banki oddają pole spryciarzom

W Polsce zaczyna się wielka kampania ostrzegająca przed instytucjami nazywanymi parabankami i ich pochodnymi.
Komisja Nadzoru Finansowego, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Narodowy Bank Polski, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komenda Główna Policji oraz Ministerstwo Finansów będą informować o zagrożeniach za pośrednictwem telewizji, internetu oraz ulotek. Portal Money.pl przyjrzał się tym firmom. Wartość krajowego rynku instytucji nie objętych nadzorem bankowym wynosi 2 miliardy złotych. Parabanki są coraz popularniejsze, bo banki nie chcą udzielać pożyczek, a ostatnio drastycznie je ograniczyły. Andrzej Topiński z Biura Informacji Kredytowej zwraca uwagę, że liczba udzielanych kredytów spadła o ponad 20 procent w pierwszym kwartale tego roku.

- Można domniemywać, że banki oddały pola innym firmom pożyczkowym - dodaje Topiński. Parabanki mają więc bogate żniwo.

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty