Daniel Beger: Nie mam sobie nic do zarzucenia. Gość Dnia DZ i Radia Piekary

W czwartek, 6 czerwca, w rozmowie Gościa Dnia DZ i Radia Piekary gościem Marcina Zasady był Daniel Beger, prezydent Świętochłowic. Świętochłowice znajdują się na skraju bankructwa, a mimo to w mieście nie kończą się spory między obecnym i były prezydentem.

Ostatnim aktem tych potyczek było orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał, że radni ze Świętochłowic słusznie wygasili mandat Dawida Kostempskiego, bo ten nie mieszka w Świętochłowicach.

Czy utrata mandatu radnego przez byłego prezydenta to sukces i jak smakuje zemsta? – pytał Marcin Zasada.

- To żadna zemsta, to jest tak jakby zobaczył pan, że złodziej kradnie starszej kobiecie pieniądze i kupuje za nie dzieciom lizaki – odpowiedział Beger. Kto jest w tej przypowiastce kim, nie chciał powiedzieć.

Przypomniał natomiast, że mandatu radnego danej gminy nie może sprawować osoba, która w danej gminie nie mieszka.

- Jeżeli miasto traci płynność finansową trzeba zrobić wszystko, aby z tej patologicznej sytuacji wyjść i trzeba współpracy wszystkich radnych – mówił jeszcze Beger pytany o jego sposób zarządzania miastem (dodajmy, że w ostatnich tygodniach zwolnił m.in. swoją zastępczynię oraz szefów ośrodka pomocy społecznej i pośredniaka, gdy ci skrytykowali jego plan naprawczy dla Świętochłowic) i realizację programu wyborczego: - Nie mam sobie nic do zarzucenia, uważam że ci ludzie, którzy dobro miasta mają w swoim sercu, są w Radzie Miasta po mojej stronie – odpowiadał.

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

TYDZIEŃ Informacyjny program Dziennika Zachodniego