Dotarli do Żor po pokonaniu 4,5 tysiąca kilometrów i niemal tygodniu podróży pociągiem. Czekało tu już na nich wyremontowane mieszkanie w starej kamienicy przy ulicy Męczenników Oświęcimskich w dzielnicy Śródmieście. - Lokal o powierzchni ponad 62 m kw. ma trzy pokoje, łazienkę, przedpokój i aneks kuchenny. Państwo Boroniowie są teraz sąsiadami Iriny Eysmont, która z 11-letnią córką Kamillą przyjechała do nas dwa miesiące temu z Uzbekistanu - mówi Bożena Köhl-Gudzik z magistratu, która zajmuje się sprawami repatriantów.
Teraz nowi rodacy ze Wschodu czekają na dowody osobiste i szukają pracy. - Dzisiaj będą zarejestrowani w urzędzie pracy w Żorach. Znajdziemy im pracę w wyuczonych zawodach - dodaje Köhl-Gudzik.
Ojciec rodziny jest hydraulikiem, ostatnio pracował w ubojni. Pani Wiera pracowała wcześniej w piekarni i szkole jako pomoc kuchenna. Dwoje starszych dzieci jest po studiach - Swietłana skończyła historię, a Aleksander jest elektrykiem górnikiem. 10-letnia Waleria pójdzie w Żorach do szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?