Dorota Tobiszowska: Jestem Ślązaczką i Polką. Gość Dnia DZ i Radia Piekary

W piątek (13 września) Gościem Dnia DZ i Radia Piekary była Dorota Tobiszowska, radna z Rudy Śląskiej i kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Senatu RP. Na antenie opowiedziała o tym, dlaczego wystartowała w wyścigu o mandat senatora.

- Dużo robię dla ludzi. Jestem w Radzie Miasta od 5 lat, a od 20 lat działam w stowarzyszeniu Rudzkie Konto Pomocy. Pomaganie to fajna sprawa. W Senacie będę miała większy wpływ na to, co się dzieje w Polsce i na Śląsku

- powiedziała Dorota Tobiszowska.

Podkreśliła, że nie jest w partii Prawo i Sprawiedliwość, a start w wyborach zaproponowały jej struktury. Słuchacze mogli się dowiedzieć, że skończyła prawo konstytucyjne i pracuje od 30 lat w branży górniczej.

Kandydatka PiS przyznała, że nazwisko po byłym mężu (europoseł Grzegorz Tobiszowski, były wiceminister energii - red.) jest znane i dobrze się kojarzy, bo "za jego kadencji zmieniło się spostrzeganie górnictwa". Zaznaczyła, że nie wzięła się znikąd (praca w radzie miasta, w stowarzyszeniu) i nie ma czegoś takiego jak klany rodzinne na listach PiS (w okręgu rybnickim do Sejmu startuje Adam Gawęda i Bolesław Piecha, a do Senatu Ewa Gawęda i Wojciech Piecha).

- Spadochroniarz to ten, który startuje z nieswojego okręgu. Jeżeli jest ktoś taki jak Mateusz Morawiecki, to super. To premier naszego rządu. Rewelacyjna wiadomość dla Śląska

- mówiła.

Dorota Tobiszowska przypomniała, że kilka lat temu podczas spisu powszechnego zakreśliła narodowość śląską. Była to jej manifestacja, bo wówczas Śląsk był inaczej - źle traktowany. Czy zrobi tak podczas kolejnego spisu za dwa lata? Nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi. Mówiła, że jest Ślązaczką i Polką. Nie zadeklarowała czy w senacie wróci do sprawy języka regionalnego na Śląsku. Odpowiedziała "zobaczymy".

Z kolei w sprawie świadczenia rekompensacyjnego z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla oraz z tytułu zaprzestania pobierania bezpłatnego węgla przez m.in. wdowy górnicze powiedziała, że "powinno się zrobić coś w tym temacie, żeby przyspieszyć i zakończyć tą sytuację". Zaznaczyła, że to złożony problem.