18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duda o stanie wojennym: nie można budować przyszłości bez rozliczenia przeszłości [ZDJĘCIA]

Bartosz Pudełko
Marzena Bugała-Azarko
Dziś obchodzimy 32 rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego. Regionalne obchody odbyły się w Zabrzu-Zaborzu, gdzie znajdował się jeden z największych ośrodków internowania na południu Polski. W uroczystościach udział wziął m.in. Piotr Duda, przewodniczący Solidarności. Nie szczędził on gorzkich słów.

- Co mamy po 32 latach? Ci, którzy powinni być osądzeni, chodzą wolno. Mają dobre emerytury. Ci, którzy byli internowani, gdy nie mają za co żyć, chce się ich umieszczać w domach pomocy społecznej. Tak ma wyglądać sprawiedliwość? - pytał Piotr Duda, przewodniczący krajowej Solidarności, podczas obchodów upamiętniających 32 rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego.

Regionalne uroczystości, zorganizowane przez Śląsko-dąbrowską Solidarność i Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, zorganizowano na zabrzańskim Zaborzu. Miejsce nieprzypadkowe, bowiem właśnie tu, w miejscu dzisiejszego zakładu karnego przy ulicy Janika działał jeden z największych ośrodków internowania na południu Polski. Przez rok jego funkcjonowania osadzono w nim blisko 600 opozycjonistów ze Śląska, Zagłębia i ówczesnego województwa częstochowskiego.

Podczas obchodów rocznicy odprawiona została msza św. w kościele św. Jadwigi. Po nabożeństwie przedstawiciele związków zawodowych, władz miasta, szkół, stowarzyszeń i innych instytucji złożyli wieńce pod pomnikiem pamięci ofiar Stanu Wojennego.

Represjonowani w tym czasie nie mają wątpliwości co do tego, jak nazwać decyzję władz z 13 grudnia 1981 roku.

- Wprowadzenie Stanu Wojennego, to była zdrada. Wielu próbuje usprawiedliwiać ten akt nazywając go "mniejszym złem". To kłamstwo. Dziś wiemy, że nie groziła nam żadna interwencja zbrojna - mówi Eugeniusz Karasiński, prezes Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego.

- 13 grudnia 1981 pokazał, do czego zdolni są ludzie, którzy chcą utrzymać się przy władzy. Wyprowadzili wojska przeciw własnym obywatelom, którzy przecież nie chcieli niczego wielkiego. Godnej pracy, związków zawodowych. Dziś te związki również przeszkadzają władzy - mówi Piotr Duda.

- Bohaterom tamtego czasu mówimy dziękujemy. Pamiętamy. A wszystkim tym, którzy na nowo chcą pisać historię, mówimy: nie można tworzyć przyszłości bez rozliczenia przeszłości - dodaje przewodniczący Solidarności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!