Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duża ilość błonnika chroni przed rakiem

Magdalena Olszanecka-Glinianowicz
Prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes PTBO
Prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes PTBO Marzena Bugała-Azarko
Wyjaśnia prof. Magdalena Olszanecka--Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością

Czy otyłość ma jakiś związek z rakiem piersi?
Jak najbardziej. To jeden z najsilniej udowodnionych związków. Tkanka tłuszczowa jest miejscem, kóre jest w stanie przekształcać hormony pochodzące z innego źródła, np. nadnerczy do formy estrogenu, choć nie takiego jak produkowany w jajniku. Ale do takiego, który może stymulować wzrost nowotworu.

Czy ma z tym coś wspólnego fakt, że kobiety po menopauzie tyją?
Menopauza to ryzyko kilku rzeczy. Po pierwsze: rozwoju otyłości. O ok. 20 proc. zmniejsza się nasza przemiana materii, poza tym przemiany hormonalne przekładają się na obniżenie nastroju. To powoduje, że częściej sięgamy po jedzenie, słodycze. Tkanka tłuszczowa zaczyna się teraz gromadzić nie jak dawniej w udach czy pupie, tylko w pasie. Zwiększa się obwód talii. W tkance tłuszczowej w okolicach brzucha dzieje się wiele niedobrych rzeczy, wydzielanych jest wiele hormonów, które mogą stymulować proces nowotworowy. My, lekarze, mówimy, że usytuowanie tkanki tłuszczowej i rozwój tzw. insulinooporności to czynniki, które w okresie menopauzy przyczyniają się nie tylko do raka piersi, ale wielu innych nowotworów.

Co jeszcze grozi otyłym kobietom?
Obserwujemy nawet trzykrotny wzrost ryzyka raka endometrium u kobiet w okresie menopauzy. 40 proc. przypadków związnych jest z otyłością. Śmiertelność zwiększa się wraz z poziomem BMI. Wyższe są statystyki raka szyjki macicy u otyłych kobiet. W wypadku raka piersi po menopauzie, otyłość jest czynnikiem, który zwiększa ryzyko zachorowania bardziej niż hormonalna terapia zastępcza. Zaś redukcja masy ciała powoduje zmniejszenie ryzyka choroby. Badania naukowe pokazują też związki z otyłością raka jelita, nowotworów hematologicznych, raka płuca, nerki czy trzustki. Może więc lepiej dać sobie spokój z kolejnym ciastkiem czy czekoladą i pochrupać marchewkę, albo iść na spacer.

Czy jakiś związek z rakiem piersi ma dieta?
Jak najbardziej. Udowodniono, że niskie spożycie błonnika powoduje istotny wrost ryzyka zachorowania na raka piersi. Niskie spożycie błonnika wiąże się także z otyłością. Błonnik stanowi barierę ochronną w jelicie dla wchłaniania tłuszczów nasyconych. Dieta wysokobłonnikowa jest zdrowsza, ma więcej antyoksydantów.

Ile powinniśmy dla zdrowia jeść błonnika?
Instytut Żywności i Żywienia zaleca nie mniej niż 25 g na dobę. Polacy jedzą średnio 6 g. Bardzo mało. A przecież jest w warzywach, owocach, czarnym chlebie, kaszach.

Nie każdy ma czas gotować kaszę. Można suplementować błonnik?
Trzeba by zjeść bardzo dużo tabletek, żeby zapewnić sobie 25 g błonnika. Droga kuracja. Można suplementować 5-10 procent. Trzeba za to sprawdzić, ile w gotowych preparatach jest naprawdę tego błonnika. Poza tym ten naturalny ma dwa rodzaje włókien. Rozpuszczalne i nierozpuszczalne. Jedne i drugie mają swoją wartość, ale tylko gdy są jedne i drugie osiągamy efekt utworzenia się w jelicie pod wpływem tego błonnika pewnej bariery mechaniczno-chemicznej, chroniącej przed wchłanianiem różnych związków. Przebadałam ostatnio ponad 60 preparatów błonnika. Tylko... dwa miały oba rodzaje włókien.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!