Chłopczyk, który 31 lipca 2020 trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach z poważnymi ranami szyi zadanymi przez matkę, powoli wraca do zdrowia. Operacja ratująca jego życia trwała półtorej godziny.
Musisz to wiedzieć
- To były rany z przecięciem mięśni, naczyń krwionośnych, na całe szczęście z niewielkim uszkodzeniem tchawicy. Można powiedzieć, że nasi lekarze uratowali mu życie - powiedział dr Andrzej Bulandra, koordynator Centrum Urazowego Dzieci w GCZD w Katowicach-Ligocie.
Nie przeocz
Kiedy 11 sierpnia zapytaliśmy o jego zdrowie, Wojciech Gomułka, rzecznik GCZD, powiedział krótko: Powoli wraca do zdrowia.
Z Oddziału Intensywnej Terapii został przeniesiony na oddział chirurgiczny.Niestety, nie wiadomo, kiedy będzie można go wypisać ze szpitala. Nie wiadomo też, kto go będzie mógł odebrać. Matka przebywa w tymczasowym areszcie, grozi jej nawet dożywocie. Sąd będzie musiał wyznaczyć opiekuna prawnego.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach już wystąpiła do Sądu Rejonowego w Tychach o pozbawienie matki praw rodzicielskich i wskazanie opiekuna prawnego.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?