Eksplozja w Przewodowie. Czy Śląsk zostanie zaangażowany w sytuację kryzysową?

We wtorek po godz. 15 na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk. W wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. W środę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie prezydenta z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrami zajmującymi się sferą bezpieczeństwa. Spotkanie wyznaczono na godzinę przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

- Nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze - powiedział prezydent Andrzej Duda. - Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest w tej chwili jeszcze w trakcie badania - dodał.

Wygląda na to, że sprawa rozstrzygana jest głównie w Warszawie. Poszczególne województwa, w tym woj. śląskie, nie jest angażowane w ostatnie wydarzenia.

- Jak zawsze korpus wojewodów, przynajmniej ja, jesteśmy zawsze w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, z prezesem Rady Ministrów, jeżeli tylko będzie potrzeba włączenia się w odpowiedni sposób, to takie włączenie nastąpi - mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. - Sytuacja kryzysowa, która miała miejsce wczoraj, jest analizowana na poziomie międzynarodowym i na poziomie pana prezydenta i pana premiera - dodaje.

- Do obecnej sytuacji trzeba podejść ze spokojem. Zarówno pan prezydent, pan premier i cała rada ministrów, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego są w stałym kontakcie ze wszystkimi partnerami międzynarodowymi, z partnerami z sojuszu północno-atlantyckiego - wyjaśnia.

Dodaje, że nadal jest rozważany art. 4 traktatu północnoatlantyckiego, który przewiduje konsultacje sojuszników w sprawie zagrożenia bezpieczeństwa. - Na tej podstawie najważniejsze instytucje w państwie, Europie i na świecie będą podejmować ewentualnie dalsze kroki i odpowiednie decyzje. Wojewodowie są zawsze w gotowości. Jeśli tylko zaistnieje potrzeba włączenia się w to, czy w kwestii kryzysowej czy pomocowej, jesteśmy zawsze w pogotowiu, zawsze gotowi, żeby tego wsparcia udzielić - dodaje.