Festiwal Górski Wondół Challenge: psi zaprzęg i śmigłowiec na ratunek [ZDJĘCIA]

Rekordowa ilość 700 uczestników wzięła udział tegorocznej edycji Festiwalu Górskiego Wondół Challenge. Każdego roku festiwalowi towarzyszy inna myśl przewodnia - tym razem było to polarnictwo. Dlatego publiczność miała okazję obejrzeć znakomite filmy, wystawę prezentującą północną Norwegię i faunę Spitsbergenu.

Gośćmi festiwalu byli m.in. znany w świecie polarnik Wojciech Moskal, Grzegorz Burzyński, mistrz Europy w wyścigach psich zaprzęgów w warunkach śnieżnych oraz kpt. Marta Sziłajtis i Anna Janik - przedstawicielki ekspedycji żeglarskiej, jachtem dookoła Skandynawii. Jako że Wondół Challenge to festiwal górski nie zabrakło spotkań z himalaistami i wspinaczami skalnymi - Arturem Hajzerem, Maciejem Berbeką i Kingą Baranowską oraz Adamem Pustelnikiem.

- Całą idea festiwalu polega na tym by połączyć aktywność, wiedzę o bezpiecznym poruszaniu się w górach ze szkoleniami i filmami. Czy to dobry pomysł? Inaczej chyba nie da się tego w przystępny sposób przekazać - uważa Jacek Jawień, organizator Festiwalu Górskiego Wondół-Challenge.

- Na początku było to spotkanie ludzi gór, teraz to spotkanie także ich rodzin, przyjaciół i ludzi, którzy podróżują po świecie jest niesamowity. Przekrój osobowości i ludzi, którzy chcą dowiedzieć się , jak wygląda świat z innej strony - mówi Justyna Moskal, jedna z organizatorek festiwalu.

W Szczyrku w Orlim Gnieździe, gdzie znajduje się centrum festiwalu, można było wziąć udział w spotkania z ciekawymi gośćmi, obejrzeć filmy górskie, a także z bliska przyjrzeć się pokazom ratowniczym GOPR. W niedzielne południe beskidzcy goprowcy przeprowadzili symulację ratowania osoby znajdującej się w trudno dostępnym terenie, w którym śmigłowiec nie może wylądować. Dlatego ratunek musi przyjść z powietrza, na linie.

- To nie jest pokaz dla zabawy, ale trening. Jest tak ustawiony, by symulował sytuacje, które mogą zdarzyć się podczas prawdziwej akcji - wyjaśnił Edmund Górny, ratownik GOPR biorący udział w akcji. - Na tym to polega: szybki dolot, zabranie poszkodowanego z miejsca trudnego i jego szybki transport do szpitala.

Pilot śmigłowca, Piotr Jafernik: - To dla nas trening, bo każde działa, które wykonujemy, są właśnie w ramach treningu. Śmigłowiec nie jest własnością GOPR-u, GOPR nie posiada własnej jednostki. Dlatego każda taka okazja to możliwość ćwiczeń. A jest to taka dziedzina, która wymaga stałego podnoszenia umiejętności i stale dobrej kondycji. Bez takich akcji łatwo te zdolności utracić.

Atrakcją festiwalu był także występ Grzegorza Burzyńskiego, mistrza Europy w wyścigach psich zaprzęgów w warunkach śnieżnych. Z powodu braku śniegu sanie zastąpił quad. Zwierzęta i ich właściciel pokonały trasę wokół Orlego Gniazda prezentując próbkę swoich możliwości.

Atrakcję miały dzieci, które mogły spotkać spacerującego wśród publiczności misia polarnego, pingwina lub wziąć udział we wspinaczce na specjalnie przygotowanej ściance.

*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI