Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Franek Kita: Człowiek z maczugą poprowadzi demonstrantów na Warszawę

Agata Pustułka
arc
Związkowcy zapowiadają, że od 11 do 14 września przeprowadzą "okupację" stolicy. Do Warszawy jadą z namiotami i śpiworami, bo chcą tam zbudować protestacyjne miasteczko. Będą przemarsze i manifestacje, ale szczegóły akcji utrzymywane są w głębokiej tajemnicy, by zaskoczyć "przeciwnika". Ostatnim punktem bogatego programu ma być manifestacja pod Pałacem Prezydenckim.

- Cały czas debatujemy i planujemy różne działania, które będą ujawniane w ostatniej chwili - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".

Dziś jedno jest przynajmniej pewne - związkowców ze śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" poprowadzi słynny "człowiek z maczugą", czyli Franek Kita, emerytowany górnik z kopalni "Ziemowit", który jak zwykle pojawi się ze swoim ulubionym, drewnianym gadżetem. Nigdy go jeszcze nie użył.

- Bo ja manifestuję pokojowo, a poza tym maczuga waży ok. 30 kilogramów - wyjaśnia nam Franek Kita, dla którego sam ciężar nie jest aż tak wielkim problemem, bo od lat ćwiczy kulturystykę. Pan Franek ustalił już szczegóły swojego udziału w manifestacji z kolegami ze związku. To będzie jego chyba już szósty, albo siódmy, tak duży marsz z maczugą.

Jak zapowiada Dominik Kolorz, przez ulice Warszawy przewinie się kilkanaście tysięcy związkowców z naszego regionu.
- Jak zwykle będzie nas najwięcej. Odzew jest duży i przyjazny. Zgłaszają się też deklarujący wyjazd zwykli obywatele, niekoniecznie członkowie związku - dodaje przewodniczący.

Czterodniowy protest to wielkie wyzwanie organizacyjne i logistyczne. Kolorz nie wyklucza, że na potrzeby akcji trzeba będzie dokupić trochę gadżetów. Te, które były używane dotąd, znajdują się w magazynie na terenie Zarządu Regionu.

Śląsko-dąbrowska "Solidarność" była prekursorką, jeśli chodzi o użycie wuwuzeli, które zrobiły wielką furorę wśród kibiców podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w 2010 roku w RPA. Nasi związkowcy używali ich już kilka lat wcześniej i to zarówno w wersji prostej, jak i składanej. Warto dodać, że wuwuzele osiągają głośność aż 120 decybeli.

Standardem w wyposażeniu manifestantów są gwizdki, kamizelki protestacyjne, w tym najnowszy model z dwustronnymi napisami, syreny pożarowe oraz bębny. Ważne są też hasła, ale ich treść to na razie sekret. Jakiś czas temu śląsko-dąbrowska "Solidarność" zrobiła furorę wielkim plakatem skierowanym do kolegów z innych organizacji, na którym widniała odezwa "Jak będziemy działać wspólnie, to nas Donald nie ciulnie". Na kolejnym obwieścili: "Miała być zielona wyspa, a jest dupa blada". Teraz z pewnością należy spodziewać się mocniejszych kawałków.

Planowany "wypad" do Warszawy jest wymierzony przeciwko rządowi Donalda Tuska. Kolorz przypuszcza, że pewnie różni politycy obecnej opozycji zechcą się przyłączyć.

- Iść z nami mogą, ale na pewno nie w pierwszym szeregu. Nie mają też co liczyć na otrzymanie głosu - dodaje twardo Kolorz.
Związkowcy z naszego regio-nu będą protestować m.in. przeciwko zapisom pakietu klimatycznego, które uderzyć mogą w śląską gospodarkę, oraz niekorzystnym zmianom w Kodeksie pracy: chodzi o rezygnację z uelastycznienia kodeksu, polegającego na wydłużeniu do roku okresu rozliczeniowego i wprowadzeniu ruchomego czasu pracy. Ważną sprawą jest też kwestia przepisów związanych z przeprowadzaniem referendów.

- Obecnie i trzy miliony obywateli może się zmobilizować i zebrać podpisy, a rządzący kompletnie ignorują wolę ludzi - krytykuje Kolorz.

Warszawska manifestacja to wspólna akcja "Solidarności", OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych.
Przewodniczący "Solidarności", Piotr Duda, powiedział, że wszystkie organizacje będą jak jedna pięść "przeciwko tym wszystkim, którzy wprowadzają antypracownicze rozwiązania i chcą mniej demokracji bezpośredniej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!