Galeria Katowicka ma już rok. Jak wpłynęła na centrum Katowic?

Galeria Katowicka to był ostatni z trzech obiektów - obok nowej hali dworca i podziemnego dworca autobusowego - powstałych na przebudowanym placu. Katowiczanie szturmem ruszyli wówczas na zakupy, by zobaczyć i ocenić pierwsze w stolicy aglomeracji centrum handlowe zlokalizowane w sercu miasta. Przez pierwsze pięć dni od otwarcia GK odwiedziło 262 tysiące gości i to z pewnością był spory sukces.

ZOBACZ TAKŻE:
Galeria Katowicka ma już rok Oto jak się rodziła [ZDJĘCIA]

Dziś jest różnie, z pewnością nie ma szalonych tłumów; z drugiej strony Galeria Katowicka jest stałym i pewnym punktem na handlowej mapie miasta i całej aglomeracji. W kwietniu tego roku liczba klientów wzrosła do 5 milionów. - Jeśli chcę pobuszować w czasie wyprzedaży, to przyjeżdżam do galerii. Na parterze ludzi jest dużo, ale na wyższych piętrach kolejek w sklepach nie ma - mówi 24-letnia Martyna, studentka z Katowic.

W galerii ulokowały się sklepy kilku marek wcześniej nieobecnych na Śląsku i już choćby to powoduje, że zyskała na popularności. Z pewnością ogromnym plusem jest darmowy parking w samym sercu miasta, co jest hojnością niespotykaną w centrach innych wielkich miast. Co dalej z otoczeniem? Sam plac Szewczyka prezentuje się nieźle, od kiedy rozstawiono tu ogródki gastronomiczne. Natomiast nie rusza na razie, na działce między galerią a ulicą Młyńską, budowa planowanego w ramach kompleksu biurowca.

Z oceną wpływu otwarcia galerii w centrum chce poczekać dr Tomasz Nawrocki, socjolog miasta z Uniwersytetu Śląskiego. - Jeszcze za wcześnie, aby wyrokować, trzeba poczekać dwa, trzy lata. Jednak to, co obserwujemy w tej chwili, potwierdza negatywny wpływ na funkcjonowanie centrum - ocenia.

Prognozy co do wpływu GK na Katowice były dwie: albo przyciągnie ludzi do centrum, którzy zapełnią nie tylko sklepy, ale też ulice w okolicy, albo przyciągnie i zatrzyma klientów, a przez to ucierpią handlowcy z miasta. Zdaniem dr. Nawrockiego aktualnie sprawdza się drugi scenariusz.

Być może sytuacja ulegnie zmianie, gdy ruszy nowy Supersam przy Skargi i klienci "wyleją się" na Stawową. Ocenie wpływu na miasto z pewnością nie pomaga trwająca cały czas przebudowa serca Katowic. Gdzie mieliby dziś ludzie spacerować, skoro koparki bez przerwy pracują?
Oczywiście, w jednym szeregu z wątpiącymi w galerię stoją jej zagorzali zwolennicy. To ci, którzy dziś przechadzają się po czystych pasażach, a jeszcze kilka lat temu siedzieli na koślawych ławkach między śmietnikiem a ścianą z reklamą seks-shopu. Wtedy ten kwartał między 3 Maja, torami, Słowackiego i wylotem z Młyńskiej miał ogromny wpływ na miasto. Negatywny.

***

Wielkim plusem galerii w centrum Katowic jest towarzyszący jej parking z 1200 miejscami.
Drugi plus: nie ma problemu ze znalezieniem tu miejsca, zazwyczaj zapełnia się jeden poziom, na niższym jest luźno. Minus to koszty parkowania, które zdaniem katowiczan są zbyt wysokie (3 zł za godzinę), dlatego też GK poszła im na rękę i wprowadziła zasadę, że pierwsze trzy godziny postoju są bezpłatne. Nie podobały się również klientom opłaty w części galeryjnych toalet - 2 zł, więc z tego pomysłu zarządcy centrum również zrezygnowali.

Najemcy w galerii są, ale...
Jest tu 53 tys. mkw. powierzchni handlowej (są też wciąż nie zajęte przestrzenie), ale z różnej półki. Lepszych marek mniej, więcej sklepów na każdą kieszeń. Ostatnio otworzył się tu nawet punkt ksero. Galeria jest wciąż jedynym miejscem publicznym w regionie ze specjalną strefą co-workingu, (wspólna praca). Podstawą co-workingu jest dostęp do internetu i urządzeń biurowych, uzupełnieniem możliwość wypicia kawy czy zjedzenia śniadania. Korzystają z tego wszyscy ci, którzy wykonują wolne zawody. W GK są biurka, krzesła i Wi-Fi.

*Superbudowa kadencji 2010-2014. Co się zmieniło w naszych miastach. [PLEBISCYT]. Głosuj, lub zgłoś kandydata
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo [ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]​