MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GKS Jastrzębie - Warta Poznań 0:0. GKS znów nie sprostał roli faworyta [RELACJA]

Przemysław Drewniak
GKS Jastrzębie z 17 punktami zajmuje miejsce w środku pierwszoligowej stawki
GKS Jastrzębie z 17 punktami zajmuje miejsce w środku pierwszoligowej stawki Lucyna Nenow / Polska Press
W sobotnim meczu 12. kolejki Fortuna 1. Ligi GKS 1962 Jastrzębie bezbramkowo zremisował u siebie z Wartą Poznań. Dla śląskiej drużyny to już szóste ligowe spotkanie bez zwycięstwa u siebie.

Beniaminek z Jastrzębia-Zdroju rzadko występuje w roli faworyta, ale gdy już się tak dzieje, to drużyna prowadzona przez trenera Jarosława Skrobacza zawodzi. Dwa tygodnie temu GKS niespodziewanie przegrał u siebie z Garbarnią Kraków, a teraz po słabym występie bezbramkowo zremisował z Wartą Poznań.

W starciu beniaminków nikt nie miał wystarczająco dużo atutów, by na dłuższy okres gry zdominować rywala. Na boisku często panował chaos, sporo było też niedokładności. W pierwszej połowie dwie dobre okazje mieli gospodarze, ale Kamil Adamek w idealnej sytuacji nie trafił do pustej bramki, a Adrian Lis obronił groźny strzał Damiana Tronta.

Klarownych szans do zdobycia bramki było jednak jak na lekarstwo, bo GKS miał kłopot ze sforsowaniem defensywy Warty. Goście przyjechali na Śląsk przede wszystkim po to, by nie stracić bramki, ale od czasu do czasu wychodzili z głębokiej defensywy i potrafili zaatakować. Między słupkami gospodarzy bezbłędnie spisywał się jednak Grzegorz Drazik, który obronił m.in. strzał głową Roberta Janickiego. - Wyjeżdżamy z Jastrzębia z delikatnym niedosytem, bo czujemy, że mogliśmy tutaj zdobyć więcej, niż jeden punkt. Nasi zawodnicy stanęli jednak na wysokości zadania - chwalił Zielonych asystent trenera Petra Nemca, Adam Szała.

GKS zaliczył szósty ligowy mecz bez zwycięstwa u siebie. - Jeśli miałbym po tym spotkaniu kogoś wyróżnić, to przede wszystkim kibiców, którzy cały mecz nas dopingowali. My zagraliśmy najsłabszy mecz w całej rundzie. Nic nam nie wychodziło, notowaliśmy dużo strat. Trzeba ten punkt zaakceptować i zregenerować się przed następnym, ciężkim meczem w Bytowie - mówił trener Skrobacz. Mimo straty punktów, jego drużyna i tak jest w dobrej sytuacji, bo z 17 punktami bliżej jej do czołówki, niż dołu tabeli. W gorszym położeniu jest Warta, która po tej kolejce wylądowała w strefie spadkowej.


GKS Jastrzębie 0-0 Warta Poznań

GKS 1962: Grzegorz Drazik - Dawid Gojny, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dawid Weis - Patryk Skórecki, Maciej Spychała (67' Łukasz Krakowczyk), Damian Tront, Kamil Jadach (70' Dominik Szczęch), Krzysztof Gancarczyk (56' Farid Ali) - Kamil Adamek.

Warta: Adrian Lis - Grzegorz Szymusik, Bartosz Kieliba, Wojciech Onsorge, Radosław Jasiński - Krystian Sanocki (39' Krzysztof Biegański), Artur Marciniak, Adrian Cierpka, Robert Janicki, Jakub Kiełb (79' Paweł Piceluk) - Wojciech Fadecki (89' Łukasz Spławski).

żółte kartki: Tront - Kieliba, Onsorge.

sędziował: Paweł Pskit (Łodź).

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Mistrzostwa Świata w siatkówce: Statystyki Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni