GKS Katowice nie obronił tytułu mistrza Polski. GieKSa przegrała w Łodzi. Pogoń Szczecin pierwszy raz w koronie

Wszystkie niedzielne mecze zaczęły się o tej samej porze. Aby nie oglądać się na rywalki, drużynie trenerki Karoliny Koch wystarczył remis w Łodzi. Przed ostatnią kolejką Orlen Ekstraligi GieKSa zajmowała pozycję lidera z 3 punktami przewagi nad wiceliderem Pogonią Szczecin. Zespół ze Szczecina grał w Bielsku-Białej z Rekordem. Katowiczanki 19 maja pierwszy raz w historii zdobyły Puchar Polski i chciały pójść za ciosem osiągając dublet w tym sezonie.

W 5. minucie meczu w Bielsku-Białej Pogoń objęła prowadzenie wywierając presję na drużynie z Katowic. Szczecinianki dorzuciły drugiego gola w 10. minucie.

Jakby tego było mało, to w 14. minucie GieKSa straciła gola. Karolina Majda głową skierowała piłkę do siatki i w tym momencie mistrzem była Pogoń.

Katowiczanki grały nerwowo, a jak już dochodziły do sytuacji, to dobrze spisywała się bramkarka gospodyń. Do przerwy SMS prowadził 1:0. GKS nie zdołał zdobyć gola na wagę mistrzostwa. Pogoń wygrała z Rekordem 6:0 i cieszyła się z tytuły. Brązowe medale zdobyły Czarne Sosnowiec.

- Srebrny medal naszej drużyny to kolejny sukces. Jesteśmy dumni z wyników naszych piłkarek, bo sięgnięcie w jednym sezonie po krajowy puchar i medal mistrzostw Polski to znakomity rezultat. Dziękuję całej drużynie i sztabowi trenerskiemu za ciężką pracę w sezonie i radość, jakiej dostarczyły nam mecze naszych piłkarek. Jestem pewny, że przed nami jeszcze wiele wspaniałych chwil - mówi Krzysztof Nowak, prezes GKS-u Katowice.

Orlen Ekstraliga kobiet, 22. kolejka:

TME SMS Łódź - GKS Katowice 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Karolina Majda (14)