Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Piotrkowianin 29:25 Piotr Wyszomirski po 10 latach znów zagrał w Superlidze ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Górnik Zabrze ku radości swoich kibiców pokonał Piotrkowianina  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Górnik Zabrze ku radości swoich kibiców pokonał Piotrkowianina Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
W meczu 3. kolejki PGNiG Superligi Górnik Zabrze pokonał Piotrkowianina 29:25. Zabrzanie odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo we własnej hali, a wydarzeniem spotkania był powrót do polskiej ekstraklasy po 10 latach przerwy Piotra Wyszomirskiego, który był najlepszym zawodnikiem na boisku. Zobaczcie zdjęcia kibiców i meczu Górnik Zabrze - Piotrkowianin.

Górnik Zabrze - Piotrkowianin 29:25. Piotr Wyszomirski po 10 latach znów zagrał w Superlidze

Piotr Wyszomirski po raz ostatni zagrał w polskiej lidze wiosną 2012 roku w barwach Azotów Puławy w meczu z Górnikiem. Później przed 10 sezonów występował w klubach z Węgier i Niemiec, a teraz wrócił do kraju reprezentując barwy zabrzan,

Były reprezentant Polski mimo 34 lat na karku wciąż imponuje formą i w spotkaniu z Piotrkowianinem popisał się kilkoma efektownymi interwencjami. W sumie obronił w tym meczu 16 rzutów mając między słupkami 44 procentową skuteczność i jak najbardziej zasłużenie został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.

Górnik prowadził w tym pojedynku od początku do końca. Kluczowym momentem była czerwona kartka dla Piotra Swata. Doświadczony skrzydłowy zespołu z Piotrkowa został wyrzucony z boiska w 5 minucie po tym jak przy rzucie karnym trafił piłką w głowę Caspera Liljestranda.

Decyzja sędziów wydawała się dość pochopna, bo bramkarz Górnika wcześniej dotknął piłkę ręką, ale goście przez 2 minuty musieli radzić sobie w osłabieniu, a ze swojego etatowego egzekutora karnych nie mogli skorzystać do końca pojedynku.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU GÓNIK ZABRZE - PIOTRKOWIANIN

Rozpędzony Górnik systematycznie powiększał przewagę. Po bramkach Damiana Przytuły i Rennosuke Tokudy prowadził 10:4, a po trafieniu Dmytro Artemenki nawet 13:6. Później gospodarzom przydarzyła się cała seria kar i goście zmniejszyli straty do jednego trafienia (15:14). Końcówka I połowy znów należała jednak do gospodarzy, którzy na przerwę schodzili prowadząc 17:14.

Po przerwie zabrzanie dalej imponowali rzutami z II linii, ale gości w grze utrzymywał bramkarza Damian Chmurski, który popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Górnik nie pozwolił rywalom zmniejszyć dystansu do mniej niż dwóch bramek, a gdy tylko robiło się groźnie klasę pokazywał Wyszomirski. Podopieczni trenera Patrika Liljestranda wygrali to spotkanie w pełni zasłużenie.

Górnik Zabrze - Piotrkowianin 29:25 (17:14)
Górnik
Wyszomirski, Liljestrand - Przytuła 9, Artemenko 4, Tokuda 4, Mauer 4, Krawczyk 3, Kaczor 3, Baczko 1, Ilczenko 1, Molski, Łyżwa, Wąsowski.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera