MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Tobiszowski bohaterem wstrząsającego nagrania. Czy imponująca kariera śląskiego polityka runie? Jest reakcja Jarosława Kaczyńskiego

OPRAC.:
Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Grzegorz Tobiszowski znalazł się w centrum afery medialnej. Znany serwis internetowy dotarł do nagrań, na których wyzywa swoją i szarpie swoją partnerkę.
Grzegorz Tobiszowski znalazł się w centrum afery medialnej. Znany serwis internetowy dotarł do nagrań, na których wyzywa swoją i szarpie swoją partnerkę. Lucyna Nenow / Polska Press
Polityk z Rudy Śląskiej stał się bohaterem skandalu. Jak wynika z nagrań ujawnionych przez Onet miał pastwić się nad swoją partnerką i krzyczeć do niej m.in. "jesteś suką pier*****ą". Wieloletni poseł, dawny wiceminister energii oraz europoseł zalicza poważny kryzys wizerunkowy. Na aferę zareagował Jarosław Kaczyński.

Grzegorz Tobiszowski urodził się 1 listopada 1965 roku w Rudzie Śląskiej. Po skończeniu ekonomii i socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim rozpoczął karierę polityczną. Ta rozpoczęła się wzorcowo, od samorządu do parlamentu polskiego, a potem europejskiego. W latach od 1994 do 2002 polityk był radnym Rudy Śląskiej, a od 1995 do 2000 r. sprawował urząd wiceprezydenta miasta.

Jego kariera rozwijała się błyskawicznie. Po zakończeniu pracy na najwyższych szczeblach samorządu, stał się prezesem Zarządu Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Ostatecznie zadecydował o ubieganie się o mandat poselski z list Prawa i Sprawiedliwości. Udało się, od 2005 roku zasiadał w Sejmie.

Szczyty jego drogi zawodowej zaczynają się wraz z dojściem PIS-u do władzy. W 2015 roku Tobiszowski obejmuje stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Energii, a rok później staje się pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. W wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego od 2019 roku pełnił funkcję europosła.

Afera goni aferę - dziennikarze na tropie nieprawidłowości w działalności polityka

Dobra passa polityka po raz pierwszy została przerwana w 2022 r. kiedy dziennikarze TVN24 w programie "Czarno na białym" ujawnili kwestię wpłat ogromnych środków na kampanię do europarlamentu Tobiszowskiego przez szefów różnych spółek Skarby Państwa. Wówczas polityk bronił się, że wpłat były regulowane prawnie i kontrolowane przez Państwową Komisję Wyborczą.

Niekontrolowana przemoc wobec partnerek

Kolejne afery z udziałem polityka nazwalibyśmy "rodzinnymi". W 2022 r. funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali partnerkę posła Tatianę A. pod zarzutami m.in. powoływania się na wpływy Kancelarii Prezydenta RP. Kobietę "wsadzono" do aresztu, a Tobiszowski wpłacił w jej sprawie 100 tys. kaucji. Para rozstała się w atmosferze skandalu i wzajemnych wyzwisk. Prokuratura Rejonowa zajmuje się postępowaniem związanym z rzekomym znęcaniem się psychicznym polityka nad Tatnianą A.

Teraz oskarżenia byłej partnerki Grzegorza Tobiszowskiego znajdują potwierdzenie w nagraniach, którymi dysponuje portal Onet. Jak wynika z dziennikarskich doniesień, widać i słychać na nich pijanego polityka, który szarpie swoją partnerkę, wyzywa ją oraz jej dzieci. Jak donosi Onet na nagraniach znajduje się również nagranie kłótni z funkcjonariuszami policji, którzy przyjechali na interwencję do jego domu, polityk miał mówić do nich wówczas "wyciągnę moich posłów", grożąc im konsekwencjami.

To nie pierwszy raz kiedy Tobiszowski pokazuje swoją drugą twarz. O jego rodzinnych sprawach było głośno w 2019 r. kiedy rozstawał się z żoną - Dorotą Tobiszowską, która została senatorką PIS-u, a dziś jest radną sejmiku województwa śląskiego. Polityk odbył też walkę w sądzie z córką, która zarzucała mu, że nie wywiązuje się z ojcowskich obowiązków.

Reakcja partii i świata politycznego na przemocowe zachowania polityka

Czy to koniec kariery politycznej polityka? Prawdopodobnie tak, świadczyć mogą o tym działania partii, przy której odnosił największe sukcesy. Polityk nie pojawił się na tegorocznych listach do europarlamentu.

- Decyzja o nieumieszczaniu p. G. Tobiszowskiego na listach PIS-u do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami, jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania. Wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych p. prezes J. Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu p. G. Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur - pisze na platformie X Rafał Bochenek.

O sprawie mówi również, poproszony o komentarz, Łukasz Kohut, który podobnie jak Grzegorz Tobiszowski zasiada w Parlamencie Europejskim.

- Niestety bardzo często jest tak, że osoby, politycy, którzy mówią o wartościach rodzinnych, chrześcijańskich tak naprawdę zachowują się całkowicie odmiennie w swoich domach i bardzo często dochodzi do takich sytuacji. Jest to swego rodzaju hipokryzja. To nie jest pewnie ani pierwszy, ani ostatni polityk PIS-u, bo przecież pamiętamy, że sytuacje z podobnymi nagraniami miały już miejsce - mówi Łukasz Kohut.

Jak dodaje, decyzja PIS-u o nieumieszczaniu na listach do europarlamentu Grzegorza Tobiszowskiego wynikała zapewne z faktu, że sytuacja polityka była znana już wcześniej.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni