Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Klimek: W rzemiośle liczą się kwalifikacje i jakość

Redakcja
ir
Rozmowa z prof. Janem Klimkiem, prezesem Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach

Jak pan jako przedsiębiorca z długimi rodzinnymi tradycjami, a jednocześnie ekonomista ocenia kondycję małych firm?
Często nie są one już takie małe, bo przez te dwadzieścia lat dynamicznie się rozwijały i dziś zatrudniają po kilkadziesiąt osób. Najlepszym tego przykładem są rzemieślnicy nagradzani na naszych dorocznych Galach - to ich sukcesy dowodzą, że rzemiosło, małe rodzinne firmy radzą sobie dobrze w każdych warunkach. Pierwsze lata transformacji to był jednak dla wielu rzemieślników szok. Nagle otworzył się rynek i wydawało się, że można robić wszystko - wedle zasady, że co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Jednocześnie pojawiły się zjawiska, których nie znaliśmy z doświadczenia - ostra konkurencja na otwartym rynku, na który zaczęły docierać towary z całego świata, a przede wszystkim coś, co niszczy każde rzemiosło, czyli tzw. dzika konkurencja. Nagle okazało się bowiem, że bez żadnych kwalifikacji można otworzyć zakład rzemieślniczy, co prowadziło do licznych patologii. Nastąpiło więc naturalne wycofanie się rzemieślników i próba przeczekania tych trudnych czasów. Niestety, wiele zakładów nie przetrwało. Niektóre zakłady, jak na przykład parasolników, nie przetrwały z przyczyn naturalnych, bo zabrakło popytu na ich usługi i towary, ale wielu rzemieślników zamknęło firmy, bo nie zaakceptowało nowych warunków działania.

A co się stało z tymi, którzy zaakceptowali?
Musieli się dopasować, a kiedy im się to udało, weszli w fazę wzrostu. Nowoczesna gospodarka rynkowa daje takie możliwości w znacznie większym stopniu niż poprzedni system, w którym żyliśmy, gdzie wszystkiego brakowało, wszystko było reglamentowane. Dziś rzemieślnicy mogą rozbudowywać swoje firmy, stają się one najpierw przedsiębiorstwami kilkuosobowymi, a później średnimi. Te firmy są ważne dla gospodarki, a na Śląsku - szczególnie. Na razie mamy stosunkowo niskie bezrobocie, ale pamiętajmy, że to, które wcześniej istniało na Śląsku, często fluktuowało wskutek masowych przyjęć i zwolnień w hutach oraz kopalniach. I zawsze był problem, co z tymi zwalnianymi osobami zrobić. Były optymistyczne głosy, choćby premiera Jerzego Buzka, że damy odprawy, a zwalniani odnajdą swoje miejsce w sektorze MŚP. Już wtedy powtarzałem, że to do niczego nie prowadzi. 40 tys. zł było zbyt małą kwotą na uruchomienie działalności gospodarczej. Jednak wydaliśmy wtedy pieniądze, a problem pozostał do dziś. Często są to osoby zbyt młode, by nic nie robiły i trzeba im umożliwić działanie. Do nich skierowaliśmy nasz projekt "Pierwsza szychta". Do nich kierujemy też inne nasze programy szkoleniowe.

Dużo uczniów szkoli się w firmach rzemieślniczych?
Niestety, w Polsce zaniedbano sektor szkolenia zawodowego. Stąd w roku 1989 mieliśmy 197 tys. uczniów, dziś jest ich 90 tys. Utraciliśmy 100 tys. uczniów w ciągu 20 lat! Rzemieślnicy narzekają na brak czeladników, nie ma cukierników, piekarzy, rzeźników. Za to mamy tysiące młodych ludzi z wykształceniem ogólnym, którzy nie mogą znaleźć pracy. Barierą jest też panujący u nas mit, że niekoniecznie trzeba się szkolić, a można całe życie pracować w jednym miejscu. Tak było kiedyś! Dziś człowiek zmienia pracę 8-9 razy w życiu i fakt ten trzeba przypominać mieszkańcom Śląska.

Co jeszcze jako praktyk i profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie radzi pan swoim kolegom?
Rzemieślników zawsze ratują dwie rzeczy: kwalifikacje i jakość. Już dwadzieścia lat temu mówiłem kolegom, że pokonają konkurencję, nie tylko ceną, ale przede wszystkim wysoką jakością. I to się sprawdziło. Polska przeszła liczne przemiany w tym okresie, a na rynku przetrwali przede wszystkim ci, którzy oferowali dobry towar i usługę za rozsądną cenę. Klienci nadal mają do nich zaufanie, cenią ich - i to jest kapitał nie do przecenienia. Na takiej bazie firmy mogą rozwijać ich następcy. Muszą jednak pamiętać, że dziś mierzymy się z konkurencją nie tylko lokalną, ale i europejską, a nawet globalną. Dlatego w swej działalności musimy kłaść silny nacisk na innowacje, bo kto się nie rozwija, ten zapewne nie pokona konkurencji. Musimy też docenić wartości, które są coraz ważniejsze dla konsumentów w Europie, a jest to społeczna odpowiedzialność biznesu. Dziś wielu konsumentów sprawdza, czy żywność jest ekologiczna, czy jest bez zbędnych konserwantów, czy kosmetyki nie były testowane na zwierzętach. Musimy wsłuchiwać się w te głosy i elastycznie - tak jak zawsze to robiliśmy - dostosowywać się do rynku. Jest bowiem pewne, że po okresie wzrostu przychodzi szok rynkowy, który jednak nie powinien być powodem do załamywania rąk, lecz okazją do dostrzegania nowych szans i wykonania kolejnego skoku w rozwoju działalności. Czego moim kolegom rzemieślnikom serdecznie przy okazji naszego święta i jubileuszu życzę.
Rozmawiał: Mariusz Urbanke

Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach w ub.r. obchodziła swe 90-lecie

Katowicka Izba należy do najstarszych - obok poznańskiej - w Polsce. Należy też do największych.
W naszym regionie mamy dziś ponad 350 tys. firm i jesteśmy drugim województwem po mazowieckim pod względem liczby MŚP w Polsce. Można pokusić się o stwierdzenie, że w ciągu najbliższych pięciu lat będziemy mieli 400 tys. firm i na pewno będziemy w czołówce polskiej pod tym względem. To wielka szansa na rozwój regionu.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!